- Mistrzostwo uciekło, to dla mnie koniec. Musiałem być w czołówce w Kopenhadze, jeśli marzyło mi się jeszcze podjęcie walki o tytuł - powiedział Adams, który w ubiegłą sobotę zdobył na Parken zaledwie 6 "oczek".
Australijczyk uważa, że Indywidualny Mistrz Świata musi prezentować wysoką i równą formę przez cały sezon. - Sobotnie widowisko było przepiękne, ale niestety wszystko układało się nie po mojej myśli. W cyklu tak to już niestety jest, że jeśli chce się być w czołówce, to trzeba prezentować równą i wysoką formę przez cały sezon.
Leigh nie zamierza jednak się poddawać i będzie walczył o jak najlepszą pozycję w klasyfikacji generalnej Grand Prix. - Nie poddaję się jednak i zamierzam walczyć o jak najlepszą pozycję w klasyfikacji generalnej Grand Prix. Nie mogę się już doczekać zawodów w Cardiff, ponieważ zawsze panuje tam niesamowita atmosfera.