Żużel. PGE Ekstraliga. Wiktor Lampart: Zrobimy wszystko, aby utrzymać tę PGE Ekstraligę
W piątek Speed Car Motor Lublin przegrał na własnym torze z Betard Spartą Wrocław 42:48. Po tym spotkaniu sytuacja beniaminka PGE Ekstraligi robi się nieciekawa. Wiktor Lampart zapewnia, że zawodnicy zrobią wszystko, aby nie spaść z ligi.
Zobacz także: Paweł Miesiąc: Kontroli sprzętu jest tyle, że gaźnik jest cały wytarty. Za chwilę zrobią się w nim dziury (wywiad)
Po spotkaniu trener Maciej Kuciapa mówił, że zawodnicy dostali taki tor, jaki chcieli, a mimo to przegrali. Młodzieżowiec beniaminka PGE Ekstraligi twierdzi, że zabrakło treningów, a tych z kolei nie było przez burze, które nawiedziły Lublin. - Tor mieliśmy taki jaki chcieliśmy, ale nie mieliśmy treningu, bo padał deszcz dzień przed zawodami. Mieliśmy okazję przetestować nasz sprzęt na DMPJ jak i w Krośnie. Może po prostu zabrakło treningu - powiedział Lampart.
Zobacz także: Żużel. PGE Ekstraliga: Troy Batchelor rzucił cień podejrzeń na Grigorija Łagutę. "Wystarczyła kontrola paliwa"
Przed pojedynkiem ze Spartą Wrocław w Lublinie wierzono, że Motor wygra za trzy punkty i w ligowej tabeli zgromadzi ich łącznie siedem. Tak się jednak nie stało i sytuacja beniaminka ligi staje się nieciekawa. Młodszy z braci Lampartów wierzy, że uda się utrzymać PGE Ekstraligę w Lublinie. - Mam nadzieję, że nie spadniemy. Będziemy robić wszystko, aby się utrzymać. Będziemy walczyć do końca - zakończył Wiktor Lampart.
ZOBACZ WIDEO: Żużlowiec Falubazu przeszedł żużlowe piekło. Pojawił się strach przed jazdąKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>