Żużel. Woffinden może wrócić dopiero na początku sierpnia. W Sparcie widzą w tym szansę dla Milika, a nie Hancocka

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Vaclav Milik, Dawid Lampart, Max Fricke, Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Vaclav Milik, Dawid Lampart, Max Fricke, Grigorij Łaguta

Tai Woffinden po kraksie z Grigorijem Łagutą, ma złamany krąg T3 i łopatkę oraz stłuczone płuco. W Sparcie mówią, że ich lider może stracić nawet trzy ligowe mecze, a powrót do ścigania nastąpi dopiero 3 sierpnia.

Czerwcowe mecze z forBET Włókniarzem Częstochowa i truly.work Stalą Gorzów, Betard Sparta Wrocław pojedzie na pewno bez Taia Woffindena. Występ Anglika w planowanym na 26 lipca spotkaniu z MRGARDEN GKM-em Grudziądz też stoi pod dużym znakiem zapytania. Kontuzja jest poważna, a prezes Sparty Andrzej Rusko jest ostatnim człowiekiem, który będzie wsadzał nie w pełni zdrowego zawodnika na motocykl.

W Sparcie nie załamują jednak rąk. Podkreślają, że celem na ten sezon jest walka o tytuł mistrza Polski. Gdyby drużyna jadąca bez Woffindena miała sobie nie poradzić na własnym torze z trzema kolejnymi rywalami, to by znaczyło, że jest za słaba, by walczyć o złoto. Poza wszystkim, tak jak kontuzja Macieja Janowskiego pomogła stanąć na nogi Jakubowi Jamrogowi i Maxowi Fricke, tak kontuzja Woffinena ma pomóc Vaclavowi Milikowi.

Czytaj także: Łaguta dzwonił do Mrozka. Rozmawiali o Łogaczowie

Milik jest w tej chwili jedynym zawodnikiem z kadry wrocławskiego zespołu, który jest bez formy. W Sparcie wciąż jednak na niego liczą. Skoro Jamróg i Fricke potrafili złapać odpowiedni rytm, to dlaczego nie miałby tego zrobić żużlowiec, który jeszcze dwa lata temu prezentował naprawdę niezłą formę i zdobywał wiele punktów.

Jeśli Milik odbuduje się podczas nieobecności Woffindena, to w Sparcie będą mogli zacierać ręce. W innym razie na większą liczbę startów będzie mógł liczyć Gleb Czugunow. Wrocławianie na razie zapomnieli o tym, że na najważniejsze mecze sezonu mogliby zatrudnić Grega Hancocka. Jakiś czas temu temat był całkiem poważnie rozważany, ale teraz został odłożony na półkę.

Czytaj także: Piłkarski sędzia Adam Lyczmański w żużlowej lidze

ZOBACZ WIDEO Bartosz Smektała skupia się na zawodach młodzieżowych, ale o Grand Prix też powalczy

Komentarze (26)
avatar
Spartanin74
14.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A ostafinski znow cisnie henkoka do wrocka co ty chlopie sypiasz z nim czy masz jakas dole ze na sile chcesz go upchnac wez go do gazety i tam sobie ciuciajcie 
avatar
RECON_1
14.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaczyna się od nowa kręcenie Grega? Nie żebym się czepiał ale on sam ma poważne problemy rodzinie. 
avatar
HR_Sparta
14.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Panie Ostafiński, Pan jako wytrawny znawca żużla powinien wiedzieć, że temat Grina we Wrocławiu był tylko w mediach. Dopóki w Sparcie coś do powiedzenia ma Pani Krystyna o Geregu nawet wspomina Czytaj całość
avatar
Amortyzatorek
13.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hancock raczej niewiele wniesie do Extra, więc raczej wzmocni jakąś ekipę w Nice. Stawiam na Orła Ł., albo na Wybrzeże G. Obie ekipy marzą o lepszym wyniku, mają pieniądze, a jadą bardzo słabo. Czytaj całość
avatar
smok
13.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ostafiński jest męczący. W Sparcie nie będzie Hancocka!