Orzeł - Unia: Duże ciśnienie w Łodzi. Kolejna porażka Orła to koniec marzeń (zapowiedź)

Arcyważny mecz Orła Łódź z Unią Tarnów. Gospodarze potrzebują punktów, jak ryba wody. Ewentualna porażka mocno oddali ich od rundy play-off. A zawodnicy narażą się na złość prezesa Skrzydlewskiego.

Jakub Czosnyka
Jakub Czosnyka
Witold Skrzydlewski WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski
- Kibicom należą się przeprosiny. Zapewniam, że przeprowadzimy poważne rozmowy z zawodnikami. To nie może tak wyglądać - tak po ostatnim przegranym meczu na własnym torze z Car Gwarant Startem Gniezno grzmiał na naszych łamach prezes Witold Skrzydlewski. W Łodzi coraz większa temperatura, bo drużyna jak do tej pory zawodzi. Niewiele lepiej było tydzień temu w Daugavpils. Nie dość, że Orzeł znowu przegrał, to do tego wszystkiego Rafał Okoniewski wspomniał w wywiadzie o rzekomym nakazie przegrywania, który miał płynąć z ust... prezesa Skrzydlewskiego.

Pan Witold szybko jednak wszystko zdementował i mocno zdenerwował się na takie zarzuty. Najlepiej byłoby, gdyby jego drużyna odpowiedziała teraz dobrym wynikiem sportowym. Wygrana z silną Unią Tarnów to byłoby coś. Zresztą Orzeł musi mocno się zmobilizować. Gdy spojrzymy w tabelę, zauważymy, że ich sytuacja wcale nie jest kolorowa. Szóste miejsce i tylko siedem punktów na koncie. Szału nie ma. A przecież play-offy miały być planem minimum.

Pozytywna wiadomość dla gospodarzy jest taka, że do zdrowia wrócił Tobiasz Musielak i lider łodzian pojedzie przeciwko Unii. Wzmocnienie nieocenione. Pytanie tylko, czy to wystarczy na tarnowską drużynę. Tak naprawdę niewiele wiemy o ich potencjale wyjazdowym. Do tej pory na obcych torach jechali tylko dwukrotnie. Raz wygrali w Gdańsku, a za drugim razem w anormalnych warunkach nieznacznie przegrali w Rybniku. Chodzą zresztą głosy, że podopieczni Tomasza Proszowskiego mocniejsi będą w tym roku na wyjazdach niż u siebie. Coś w tym może być, bo przecież w ostatnich spotkaniach Unia męczyła się u siebie niemiłosiernie.

Przewidywania? Nie będzie można być przesadnie zdziwionym, jeśli obejrzymy w Łodzi wyrównane widowiska. Potencjał seniorów obu drużyn jest bardzo podobny. Delikatną przewagę na pozycjach juniorskich ma chyba Unia. Chodzi oczywiście o Mateusza Cierniaka. Z drugiej strony za gospodarzami przemawia atut własnego toru. Powinno być bardzo ciekawie.

Awizowane składy:

Unia Tarnów
1. Wiktor Kułakow
2. Ernest Koza
3. Artur Czaja
4. Daniel Kaczmarek
5. Peter Ljung
6. Mateusz Cierniak
7.

Orzeł Łódź
9. Tobiasz Musielak
10. Rohan Tungate
11. Rafał Okoniewski
12. Kai Huckenbeck
13. Daniel Jeleniewski
14. Kamil Kiełbasa

Początek spotkania: 16 czerwca (niedziela), godz. 14.30 (transmisja Polsat Sport)
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Jacek Woźniak
Przewodniczący jury: Zbigniew Fiałkowski
Wynik pierwszego spotkania: 49:41 dla Unii

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 25°C
Opady: 3.0 mm
Wiatr: 17 km/h

CZYTAJ TAKŻE: PGE Ekstraliga. MRGARDEN GKM Grudziądz obawia się o pogodę. Tor ma być przygotowany na opady deszczu

ZOBACZ WIDEO: Pedersen omal nie staranował Jensena. Jak to ma się do rodzinnej atmosfery w Falubazie?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Jakim rezultatem zakończy się mecz w Łodzi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×