Grudziądzanie pokonali truly.work Stal 51:38. Słabych punktów w zasadzie nie mieli. Każdy z seniorów dołożył cegiełkę do końcowego sukcesu. Pozytywne wrażenie pozostawili po sobie również juniorzy, którzy dorzucili do dorobku zespołu osiem punktów. Niebawem siła i tak rozpędzonego już MRGARDEN GKM-u może być jeszcze większa. Wszystko ze względu na powrót do ścigania Patryka Rolnickiego.
- Na dziś sytuacja wygląda tak, że Patryk ciągle przechodzi badania. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że między 10 a 15 lipca zacznie treningi na torze. Trzymamy za niego kciuki i jesteśmy w stałym kontakcie - informuje nas Robert Kempiński, trener GKM-u.
Zobacz także: Vaclav Milik pojedzie na silnikach Taia Woffindena. W boksie Czecha staną ludzie mistrza świata
W Grudziądzu tłumaczą, że data powrotu na tor, a występ w rozgrywkach ligowych to dwie różne kwestie. - Po takiej kontuzji na pewno będą potrzebne mu treningi czy zawody DMPJ. Musi złapać właściwy rytm. To wszystko potrwa, więc nie chcę mówić, w którym meczu go zobaczymy. Do Torunia na pewno nie pojedzie, ale pod koniec lipca może być już dostępny - tłumaczy Kempiński.
Zobacz także: Śledź chce ułatwić zadanie zastępcom Woffindena
Jeśli optymistyczny scenariusz się sprawdzi, to Patryk Rolnicki pomoże grudziądzanom już we Wrocławiu. Wyjazdowe spotkanie z Betard Spartą zostało zaplanowane na 28 lipca. Przypomnijmy, że wychowanek Unii Tarnów fatalnej w skutkach kontuzji nabawił się podczas spotkania w Gorzowie. Rolnicki doznał złamania kości udowej. Bardzo szybko przeszedł operację. Tuż po zabiegu zapowiedział, że wróci do jazdy jeszcze w tym sezonie. Wszystko wskazuje na to, że dotrzyma słowa.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob nie był gotowy na taką kontuzję. Cierpi, ale jest dobrej myśli