Żużel. Leon Madsen walczy z bólem. Operacja możliwa dopiero po sezonie

WP SportoweFakty / Wiesław Wardaliński. / Na zdjęciu: Leon Madsen
WP SportoweFakty / Wiesław Wardaliński. / Na zdjęciu: Leon Madsen

Leon Madsen od pewnego czasu walczy z bólem pleców. Póki co operacja nie wchodzi w grę, ale nie jest wykluczone, że po zakończeniu sezonu duński żużlowiec pójdzie pod nóż.

W tym artykule dowiesz się o:

- Lekarze potwierdzili, że mam problemy z dyskiem. Męczę się z tym od jakiegoś czasu. Uraz ten sprawia, że doskwiera mi wiele bólu, przez co nie mogę odpowiednio przygotowywać się do zawodów - zdradza Leon Madsen, cytowany przez speedwaygp.com.

Ból nie jest na tyle silny, by duński żużlowiec na już musiał poddać się operacji. Nie wyklucza jednak, że po sezonie położy się na operacyjnym stole, by przejść stosowny zabieg.

- Póki co w trakcie sezonu będę przechodził wiele zabiegów pleców. Mam nadzieję, że one pomogą. A jeśli nie, po zakończeniu zmagań będę musiał zorientować się, czy konieczna jest operacja. Na razie mogę jedynie pracować z fizjoterapeutą i liczyć na poprawę - tłumaczy Madsen.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Cegielski: Walczę o to, żeby zawodnicy Wandy odzyskali zaległe pieniądze

Problemy zdrowotne miały wpływ na dyspozycję Duńczyka w ostatnim turnieju Grand Prix, który odbył się w Hallstavik. Na szwedzkiej ziemi Madsen uzbierał tylko siedem punktów, kończąc zmagania na rundzie zasadniczej.

- Byłem szczęśliwy, że mimo wszystko wyjechałem z Hallstavik jako lider przejściowej klasyfikacji Grand Prix. Pozytywna rzecz jest taka, że wygrałem ostatni wyścig, co po dwóch zerach dodało mi pewności siebie - stwierdza Madsen.

Kolejna runda elitarnego cyklu zostanie rozegrana 3 sierpnia. Wtedy najlepsi żużlowcy świata zjadą się do Wrocławia.

Zobacz także:
Żużel. Komarnicki krytykuje kibiców Unii Leszno. Zmarzlik jest dla niego moralnym zwycięzcą
Żużel. MRGARDEN GKM ma już wizję składu na sezon 2020. Za chwilę działacze usiądą do rozmów

Źródło artykułu: