Żużel. MRGARDEN GKM ma już wizję składu na sezon 2020. Za chwilę działacze usiądą do rozmów
Artiom Łaguta już ogłosił, że zostaje w MRGARDEN GKM-ie na sezon 2020. Działacze bardzo intensywnie myślą już, jak ma wyglądać zespół w przyszłorocznych rozgrywkach. Na pewno nie należy spodziewać się rewolucji.
Grudziądzanie mają za sobą bardzo udany okres transferowy. Strzałem w dziesiątkę było przede wszystkim sprowadzenie z Unii Tarnów Kennetha Bjerre, który świetnie wkomponował się w zespół. Duńczyk po sezonie na pewno nie będzie narzekać na brak ofert, ale w GKM-ie są przekonani, że i jego uda się zatrzymać. - Kenneth robi więcej, niż oczekiwaliśmy - przyznaje Cichoracki. - Obaw jednak nie ma. W ogóle nie zakładamy, że ktokolwiek będzie chciał odejść z Grudziądza. Wszystkim jest u nas dobrze, a pozytywny sygnał całej reszcie dał Artiom, od którego zaczęliśmy budowanie składu na kolejny rok - podkreśla działacz.
Zobacz także: Mikkel Michelsen objawieniem PGE Ekstraligi. Motor już rozmawiał z nim o nowym kontrakcie
Czy to oznacza, że w Grudziądzu zostanie zachowane status quo? - Nikogo nie chcemy się pozbywać. Myślimy jednak o tym, żeby się wzmocnić - dodaje Cichoracki. A to oznacza, że do wzmocnień może dojść w formacji juniorskiej. Starty w gronie młodzieżowców kończy przecież Patryk Rolnicki. W tym przypadku nic nie jest jednak pewne, bo juniorzy pod wodzą Roberta Kościechy cały czas robią postępy. Któryś z nich może otrzymać szansę już w sezonie 2020 i stworzyć duet z Marcinem Turowskim.
Zobacz także: Komarnicki krytykuje kibiców Unii Leszno. Zmarzlik jest dla niego moralnym zwycięzcą
ZOBACZ WIDEO: Janusz Kołodziej: Komentarze w internecie problemem dla zawodników, choć mnie hejt nakręcaKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>