Żużel. Tory w USA wyrastają jak grzyby po deszczu. Trwa reaktywacja kolejnego obiektu na wschodzie

Archiwum prywatne / Voytek Dojka / Na zdjęciu: tor Seneca Speedway w Waterloo
Archiwum prywatne / Voytek Dojka / Na zdjęciu: tor Seneca Speedway w Waterloo

Tylko w 2019 roku otwarto bądź reaktywowano cztery tory żużlowe w Stanach Zjednoczonych. Na tym jednak nie koniec. Trwają bowiem prace, mające na celu odbudowanie obiektu Seneca Speedway na wschodzie kraju.

Na początku marca żużel po blisko 40 latach przerwy powrócił do stanu Tennessee. Tam podczas dwudniowej imprezy ścigano się na aż dwóch torach jednocześnie. Zawodnicy jeździli zarówno na krytym, jak i otwartym obiekcie w Shelbyville.

Nieco później, za sprawą tych samych osób, speedway trafił do Alabamy, gdzie na obiekcie Beaver Creek Speedway rywalizowali młodzi zawodnicy ścigający się na motocyklach o niższych pojemnościach. Wreszcie po dwuletniej przerwie ponownie jeżdżono na arenie rodeo w kalifornijskim Ridgecrest (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ), a także w Greene na Action Park East.

Teraz do listy czynnych torów może dołączyć kolejny - Seneca Speedway w miejscowości Waterloo, w stanie Nowy Jork. Wszystko za sprawą promotora Jasona Bonsignore'a, który przyczynił się także do reaktywacji żużla w Greene.

ZOBACZ WIDEO: Mazur i Waliszko o tym, co sądzą o żużlowcu pozującym w stroju Adama

- Mieszkam w Rochester (stan Nowy Jork - dop. MK), które jest niespełna trzy godziny drogi od torów w Greene i Owego. Zawsze chciałem mieć jeden tor bliżej domu. Obiekt w Waterloo znajduje się zaledwie godzinę od mojego domu. Kiedyś był już tam stary tor, który otwarto lata temu i posiadał kilka potrzebnych elementów jak oświetlenie czy trybuny - powiedział Bonsignore w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Czytaj także: Amerykański żużel rośnie w siłę. Młodzi zawodnicy ścigali się w Beaver Creek

- Tor Seneca Speedway został zbudowany i otwarty w latach 2005-2006 i był przeznaczony do wyścigów gokartowych. Funkcjonował tylko przez dwa lata - dodał Jason Bonsignore.

Nie wiadomo, czy żużel zagości w Waterloo w tym, czy w kolejnym sezonie. Dużo pracy, czasu i pieniędzy promotor poświęcił bowiem na powrót tej dyscypliny na Action Park East.

- Sporo czasu i pieniędzy pochłonęło ponowne otwarcie toru Action Park East w Greene. Prawdopodobnie dopiero w następnym sezonie będziemy gospodarzami pierwszych wyścigów na obiekcie Seneca Speedway - skomentował promotor.

Jego zdaniem żużel w Stanach Zjednoczonych rozwija się w dużym tempie. Bonsignore nie wierzy jednak, aby w USA powstały w przyszłości regularne rozgrywki ligowe wzorem koszykarskiej NBA.

- Więcej otwieranych torów to dobra wiadomość dla żużla. Osobiście nie wydaje mi się jednak, żeby powstały regularne rozgrywki ligowe. Były kiedyś próby w Kalifornii, ale nie zakończyły się sukcesem. Nasi fani preferują raczej wyścigi indywidualne - zakończył.

Czynne tory w Stanach Zjednoczonych (stan na lipiec 2019):
- Auburn (Kalifornia)
- City of Industry (Kalifornia)
- Costa Mesa (Kalifornia)
- Greene (Nowy Jork)
- Indianapolis (Indiana)
- Lawrenceburg (Indiana)
- Owego (Nowy Jork)
- Prairie City (Kalifornia) - brak imprez w 2019 roku
- Ridgecrest (Kalifornia)
- Ventura (Kalifornia)
- Santa Maria (Kalifornia) - brak imprez w 2019 roku
- Shelbyville (Tennessee)
- Toney (Alabama)

Komentarze (5)
avatar
RECON_1
26.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brzmi fajnie, byle n A dłuższą metę coś dobrego z tego było. 
avatar
chlopczysko
25.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i dobra za niedlugo wroci potęga i bedą nas czesać jak tylko sie da!!! 
avatar
darek pe
24.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Greg wróci do ścigania, ale jak nie, to na pewno będzie propagował ten sport w USA jeszcze przez długie lata i na pewno coś pozytywnego z tego wyjdzie.