"Ugly Duck" przed rozpoczęciem sezonu zrezygnował z podpisania kontraktu w Wielkiej Brytanii, jednak niedawno postanowił on powrócić do Zjednoczonego Królestwa i związać się umową z Poole Pirates. 28-latek czuje, że przed zbliżającymi się zawodami na Millennium Stadium jego forma idzie w górę: - Jazda w barwach Piratów sprawia mi wiele przyjemności i prawdopodobnie właśnie tego mi brakowało. W Poole radzę sobie bardzo dobrze i czuję, że dzięki temu wszystko powoli wraca do normalności.
Duńczyk rezygnując z jazdy na Wyspach kierował się doświadczeniem innych żużlowców: - Postanowiłem wziąć przykład z zawodników, którzy byli ode mnie troszkę lepsi w Grand Prix. Teraz jednak wiem, że przyczyną mojej słabej formy była niewystarczająca ilość startów. Przecież najlepiej spisywałem się w sezonie 2006, kiedy odjechałem najwięcej imprez w życiu. Człowiek uczy się na błędach.