Pismo, które wysłała truly.work Stal do PGE Ekstraligi, najwyraźniej zrobiło swoje. Dawno nie mieliśmy w Lublinie tak ubitego toru. Na początku rywalizacji kluczem do sukcesu był start i jak najszybsze doklejenie się do krawężnika. - Jest mega twardo, ale sobie poradzimy - mówił Wiktor Trofimow, który wraz z Wiktorem Lampartem pokonał Rafała Karczmarza i wyprowadził Speed Car Motor na pierwsze prowadzenie. Szeroka otworzyła się już w wyścigu trzecim, kiedy Grigorij Łaguta minął na trasie Krzysztofa Kasprzaka. Stal szybko znalazła się w opałach. Gospodarze po pierwszej serii prowadzili już różnicą sześciu "oczek".
Największym pechowcem drugiej serii okazał się Grigorij Łaguta. W pierwszym podejściu do wyścigu piątego Rosjanin nie dał szans rywalom, ale jego radość nie trwała długo. Sędzia obejrzał powtórki i uznał, że taśma poszła nierówno w górę, więc zarządził powtórkę. Wtedy Stal zaczęła odrabiać straty. Swoje biegi wygrali Szymon Woźniak i Krzysztof Kasprzak, a ważne punkty dorzucili Peter Kildemand i Frederik Jakobsen.
Zobacz także: Menadżer Get Well: Rozważamy rewolucję kadrową. Chcemy mieć ludzi, którzy nie są przez żużel zepsuci
Chwilę później stadion w Lublinie oszalał za sprawą pary Andreas Jonsson - Paweł Miesiąc, która wiozła za plecami Bartosza Zmarzlika. Lider gości zdołał jednak przedzielić miejscowych i lublinianie mieli cztery punkty zaliczki. Niezwykle istotny dla losów meczu był wyścig ósmy, w którym Wiktor Lampart i Mikkel Michelsen zdeklasowali Szmona Woźniaka i Petera Kildemanda. Motor powiększył prowadzenie do ośmiu "oczek" i trener Stanisław Chomski nie miał, na co czekać. Jako rezerwa taktyczna w miejsce Frederika Jakobsena pojechał Bartosz Zmarzlik.
Nic z tego jednak nie wyszło, bo Paweł Miesiąc, który zwykle przysypia na starcie, tym razem ruszył spod taśmy ekspresowo i obronił się przed atakami lidera cyklu Grand Prix. Stadion w Lublinie wpadł w ekstazę. Gospodarze prowadzili, a dwumeczu mieliśmy wynik 72:72, co zwiastowało na ostatniej prostej rywalizacji ogromne emocje.
Kilka chwil później lublinianie mieli Stal na widelcu, ale podrażniony Bartosz Zmarzlik przeprowadził akcję meczu! Zawodnik truly.work Stali przez cztery okrążenia gonił duet Wiktor Lampart - Grigorij Łaguta i dopiął swego atakiem na ostatnim łuku. Dzięki temu gorzowianie pozostawali w grze o punkt bonusowy
Kolejne wielkie ściganie mieliśmy w wyścigu jedenastym, gdzie do samej mety o dwa punkty walczyli Krzysztof Kasprzak i Paweł Miesiąc. Wszystko działo się za plecami Mikkela Michelsena. Lepszy okazał się gorzowianin, ale ostatni do mety przyjechał Szymon Woźniak. Speed Car Motor objął wtedy dwupunktowe prowadzenie w dwumeczu.
Motor był pewny zwycięstwa już przed biegami nominowanymi, ale musiał w nich obronić jeszcze punkt bonusowy. Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim wyścigu, który padł łupem Grigorija Łaguty. Dzięki temu gospodarze zgarnęli pełną pulę i wskoczyli na szóste miejsce w tabeli!
Lublinianie wygrali, bo byli zdecydowanie bardziej wyrównanym zespołem. Czarną robotę odwalili juniorzy, którzy zdobyli łącznie 15 punktów przy zaledwie jednym gorzowian. Strzałem w dziesiątkę było zwłaszcza odsunięcie po drugim starcie Dawida Lamparta, którego do końca spotkania zastępował jego młodszy brat.
Dzięki wygranej za trzy punkty Speed Car Motor przeskoczył w tabeli truly.work Stal. Walka o szóste miejsce rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. Gorzowianie pojadą u siebie z forBET Włókniarzem, a lublinianie udadzą się na wyjazd do Grudziądza.
Punktacja:
Speed Car Motor Lublin - 50 pkt
9. Andreas Jonsson - 5 (2,3,0,0)
10. Paweł Miesiąc - 8+1 (1*,1,3,1,2)
11. Dawid Lampart - 1 (1,0,-,-,-)
12. Grigorij Łaguta - 12+1 (3,2,1*,3,3)
13. Mikkel Michelsen - 9+1 (2,2,2*,3,0)
14. Wiktor Trofimow jr - 5+2 (2*,0,2,1*)
15. Wiktor Lampart - 10+2 (3,1*,3,2,1*)
truly.work Stal Gorzów - 40 pkt
1. Szymon Woźniak - 10+1 (3,3,0,0,3,1*)
2. Peter Kildemand - 2 (0,1,1,-,0)
3. Krzysztof Kasprzak - 12+2 (2,3,1*,2,1*,3)
4. Frederik Jakobsen - 1 (0,1,-,-)
5. Bartosz Zmarzlik - 14 (3,2,2,3,2,2)
6. Rafał Karczmarz - 1 (1,0,0,0)
7. Alan Szczotka - 0 (d,-,0)
Bieg po biegu:
1. (70,52) Woźniak, Jonsson, Miesiąc, Kildemand - 3:3 - (3:3)
2. (70,76) Lampart, Trofimow jr, Karczmarz, Szczotka (d) - 5:1 - (8:4)
3. (70,48) Łaguta, Kasprzak, Lampart, Jakobsen - 4:2 - (12:6)
4. (69,96) Zmarzlik, Michelsen, Lampart, Karczmarz - 3:3 - (15:9)
5. (69,80) Woźniak, Łaguta, Kildemand, Lampart - 2:4 - (17:13)
6. (69,86) Kasprzak, Michelsen, Jakobsen, Trofimow jr - 2:4 - (19:17)
7. (69,48) Jonsson, Zmarzlik, Miesiąc, Karczmarz - 4:2 - (23:19)
8. (69,44) Lampart, Michelsen, Kildemand, Woźniak - 5:1 - (28:20)
9. (68,72) Miesiąc, Zmarzlik, Kasprzak, Jonsson - 3:3 - (31:23)
10. (69,22) Zmarzlik, Lampart, Łaguta, Szczotka - 3:3 - (34:26)
11. (68,60) Michelsen, Kasprzak, Miesiąc, Woźniak - 4:2 - (38:28)
12. (68,56) Woźniak, Trofimow jr, Lampart, Karczmarz - 3:3 - (41:31)
13. (68,24) Łaguta, Zmarzlik, Kasprzak, Jonsson - 3:3 - (44:34)
14. (68,26) Kasprzak, Miesiąc, Trofimow jr, Kildemand - 3:3 - (47:37)
15. (67,98) Łaguta, Zmarzlik, Woźniak, Michelsen - 3:3 - (50:40)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Widzów: 9812
NCD: 67,98 - Grigorij Łaguta w biegu 15.
Zestaw startowy: I
ZOBACZ WIDEO Prezes Stali Gorzów zaatakował Martę Półtorak. Padły bardzo mocne słowa