Żużel. Dariusz Ostafiński. Bez Hamulców 2.0: Otworzymy okno i będzie smród (felieton)

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Przyznam, że nie raz miałem pokusę, żeby napisać, że okno transferowe powinno być otwarte cały rok. Przekomarzałem się nawet z prezesami Ekstraligi, że zakaz rozmów jest bez sensu, skoro co najmniej od czerwca wszyscy z wszystkimi gadają.

Bez Hamulców 2.0, to cykl felietonów Dariusza Ostafińskiego, redaktora prowadzącego dział żużel na WP SportoweFakty.

***

Okno transferowe otwiera się w listopadzie, ale rozmowy kontraktowe właśnie wchodzą w decydującą fazę. Każdy rozmawia z każdym, bo tak trzeba, bo każdy dzień zwłoki może oznaczać, że ktoś obudzi się z ręką w nocniku.

W tej sytuacji łatwo wyśmiać przepis o zakazie rozmawiania przez kluby z żużlowcami. Bo po co zakaz, który wszyscy obchodzą, zwyczajnie z niego drwiąc. Dlaczego nie może być tak, jak w piłce, gdzie nie ma żadnych zakazów, a każdy zawodnik, na pół roku przed wygaśnięciem umowy, może się związać z nowym pracodawcą. I jeszcze może przeciwko niemu zagrać, zanim zmieni barwy.

Czytaj także: Nagle wszyscy lubią prezesa Krzysztofa Mrozka

Uważam jednak, że to, co sprawdza się w piłce, niekoniecznie byłoby dobre w żużlu. Jasne, że mamy z jednej strony uzasadniony poniekąd śmiech. Z drugiej jednak otwarciu okna przez niemal cały rok mógłby towarzyszyć mało przyjemny smród, a co najmniej smrodek.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Historyczny spadek stał się faktem. Zobacz skrót meczu Fogo Unia Leszno - Get Well Toruń

Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby np. forBET Włókniarz Częstochowa, przed meczem z Betard Spartą Wrocław o medale nagle ogłosił, że zakontraktował Maksyma Drabika. Ileż byłoby spekulacji i podejrzeń? Na jazdę Drabika patrzylibyśmy wnikliwiej niż sędziowie na starty zawodników. Każdy nieudany bieg mógłby uruchomić lawinę spekulacji. Zadawalibyśmy sobie pytania, czy żużlowiec zrobił to celowo.

W piłce na brak zakazu możemy sobie pozwolić, bo zawodników jest wielu, od jednostki (chyba że jest ona wybitna) zależy niewiele, a ostatecznie niepewne ogniwo zawsze można zmienić. Zwykle jest na kogo. W żużlu jest trudniej, bo uprawiających dyscyplinę mało, a wpadka kluczowego zawodnika zwykle oznacza porażkę.

W tej sytuacji okno w pierwszej połowie listopada i zakaz rozmów (choć wiemy, że jest omijany), jest czymś w rodzaju mniejszego zła. Nawet nie chce sobie wyobrażać, jaka byłaby awantura, gdybyśmy wiedzieli czarno na białym (tak na 100 procent), że w 2016 roku Martin Vaculik związał się ze Stalą Gorzów przed finałem z Get Well Toruń. I bez tego zastanawialiśmy się, czy Słowak w tym meczu jechał na maksa, czy chciał wygrać.

Przypomnę, że podobne spekulacje pojawiły się przy okazji ubiegłorocznego meczu o utrzymanie między Stelmet Falubazem Zielona Góra i Unią Tarnów, a dotyczyły one Nickiego Pedersena. Też pojawiły się głosy, że Nicki nie dał z siebie wszystkiego, bo już nie zależało mu na Unii, bo wiedział, że będzie w Falubazie. Musiał się prezes Adam Goliński mocno nagimnastykować, żeby przebić się do opinii publicznej z informacją, że temat Nickiego narodził się już po tamtym spotkaniu. I tak nie wszyscy mu uwierzyli.

Tak czy inaczej, chcę powiedzieć, że lepsze takie spekulacje, niż karty na stół. Przy wąskim rynku zawodniczym, gdzie każdy ruch ma znaczenie, jeden skandal wizerunkowy goniłby drugi. Gorące głowy ludzi kręcących się w żużlu dopełniłby dzieła zniszczenia. Smród wpadający przez otwarte non-stop okno mógłby być nie do zniesienia.

Czytaj także: Trener Cieślak prostuje słowa Jabłońskiego

Po ostatnim Magazynie PGE Ekstraligi w nSport+ żal mi się zrobiło Leszka Demskiego. Mirosław Jabłoński i Krzysztof Cegielski napadli słownie na pana Leszka, zapędzili go w kozi róg. Wydobyli z jego tłumaczeń pewne nieścisłości i mogło powstać takie oto wrażenie, że mamy do czynienia z nieudolnym szefem sędziów i przepisami, które tylko niszczą żużel.

Pan Demski nie jest nieomylny, przepisy nie są doskonałe, a sędziowie popełniają błędy i to jest rzecz oczywista. Z drugiej strony panowie atakujący też nie są do końca obiektywni. Każdy z nich ma interes w tym, żeby obowiązujące przepisy zdyskredytować (Jabłoński jako zawodnik, Cegielski jako szef stowarzyszenia żużlowców i menedżer Janusza Kołodzieja). Nad Demskim mają oni też tę przewagę, że są bardziej wygadani, a w telewizyjnym studio czują się bardziej swobodnie niż pan Leszek. Nic dziwnego, że kiedy ten się zdenerwował i pogubił nieco w zeznaniach, powstało wrażenie, że oto dwaj prawi i sprawiedliwi odkryli prawdziwe oblicze złej władzy. Tyle tylko, że to mylne wrażenie.

Komentarze (40)
avatar
Sebastian Sirek
19.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro pan "redaktor" uważa, że rozmowy w trakcie sezonu są większym złem niż czekanie do listopada z ofertami dla zawodników to ja się pytam... po kiego grzyba niemal każdy pana artykuł to spek Czytaj całość
avatar
RECON_1
15.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe skąd ta obrona Pana demskiego... Co do transferów, to przepisy można sobie wsadzić w 4 litery, śmiech mnie ogarnia jak słyszę że ma być ogłoszony nowy kodeks etyczny... I po co on? Chyb Czytaj całość
avatar
QźniaPL 50-40 hanysy brudne
15.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostaf piszac ten tytuł w rypniku chyba był hehehe pozdrawiam gorole 
sympatyk22
15.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
1. Zawodnikowi jest obojętne czy jeździ w drużynie MP czy tej, która zajmie 4 miejsce. Interesuje go tylko kasa
2. "Okienko transferowe" - coś takiego nie istnieje. Zawodnicy mają zazwyczaj kon
Czytaj całość
avatar
shtrekCz-wa
15.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie rozumiem po co czekać do 1 listopada. Można przecież otwierać okienko po ostatnim meczu ligowym. Proste. 

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (868 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.