Gospodarze niedzielnego pojedynku zajmują drugą pozycję w tabeli I ligi z jedenastoma punktami na koncie. Ewentualna wygrana z gnieźnianami, szczególnie w przypadku zdobycia punktu bonusowego, praktycznie zapewni im miejsce w pierwszej szóstce. W gorszej sytuacji są czerwono-czarni. Obecnie zajmują oni co prawda trzecią lokatę w ligowym zestawieniu, jednak posiadają zaledwie "oczko" przewagi na siódmym Ostrowem Wlkp. Kluczowym celem jest dla nich zatem wywalczenie co najmniej bonusa w rywalizacji z Lokomotivem. Będzie jednak o to bardzo trudno, bowiem ekipa Nikołaja Kokina na swoim torze notuje wyśmienite wręcz wyniki.
Start w minionej kolejce rozgromił w derbach Wielkopolski PSŻ Milion Team Poznań. Cała drużyna zaprezentowała się wyśmienicie, próżno było szukać w gnieźnieńskim obozie słabszych punktów. Liderami "Startowców" są Krzysztofowie: Jabłoński i Słaboń oraz Peter Ljung. Ten ostatni jednak w niedzielę nie wystąpi, bowiem nabawił się niefortunnego urazu po wtorkowym spotkaniu Elitserien. Mało tego, Leon Kujawski nie będzie mógł skorzystać z usług Mortena Risagera, Filipa Sitery i Clausa Vissinga, którzy mają zaplanowane starty na sobotę i nie zdążą dotrzeć na daleką Łotwę. Pocieszeniem dla kibiców w Grodzie Lecha może być fakt, że do zdrowia wraca Dawid Cieślewicz. Wychowanek Startu prawdopodobnie znajdzie się w składzie na najbliższe spotkanie. W tej sytuacji najbardziej prawdopodobny jest wariant z zastępstwem zawodnika za Ljunga, jednak decyzja o skorzystaniu z popularnej "zet-zetki" zostanie podjęta przez kierownictwo drużyny niemal w ostatniej chwili.
Lokomotiv tydzień temu wygrał w Rybniku z tamtejszym RKM-em, co na pewno jeszcze bardziej "uskrzydli" zespół zza wschodniej granicy. Łotysze nie zaznali jeszcze goryczy porażki na swoim torze. Ba! Żaden z zespołów nie zdołał nawet przekroczyć granicy 40 punktów. Czy uda się to gnieźnianom? Oba zespoły preferują bardzo twarde nawierzchnie, jednak przewagą gospodarzy jest fakt, że większość zawodników Startu nie miała okazji zapoznać się z owalem w Daugavpils lub jeździła tam dość dawno. Poza tym na "swoim" torze niemal nie do pokonania są bracia Artiom i Grigorij Łagutowie oraz Maksim Bogdanow. "Rozkręcać" zaczął się także Roman Povazhny. Skład uzupełniony Kjastasem Puodżuksem i Andriejem Korolewem stanowi bardzo trudny do pokonania monolit.
Faworytem tej konfrontacji są bez wątpienia gospodarze. Atut własnego toru i fakt znacznego osłabienia składu gości nie pozwala na wyciągnięcie innych wniosków. Z drugiej strony ekipa trenera Kujawskiego za wszelką cenę będzie chciała obronić 16-punktową przewagę, wypracowaną w pierwszym spotkaniu i zdobyć tym samym punkt bonusowy. Dzięki temu można spodziewać się walki o każdy punkt, co tylko podniesie atrakcyjność spotkania.
Awizowane składy:
Start Gniezno
1. Peter Ljung
2. Dawid Cieślewicz
3. Krzysztof Jabłoński
4. Piotr Paluch
5. Krzysztof Słaboń
6. Kacper Gomólski
Lokomotiv Daugavpils
9. Grigorij Laguta
10. Wiaczesław Gieruckis
11. Roman Povazhny
12. Andriej Korolew
13. Kjastas Puodżuks
14. Maksim Bogdanow
Początek spotkania - godz. 17:00.
Prognoza pogody na niedzielę (za wunderground.com):
Temp. 23'C
Deszcz 6.30 mm
Wiatr 14 km/h
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lokomotiv Daugavpils - Start Gniezno
Wyślij SMS o treści ZUZEL DAUGAVPILS lub o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Tak było w ostatnim meczu (10 maja): Start - Lokomotiv 53:37
Lokomotiv Daugavpils - 37:
1. Grigorij Laguta (d,3,0,1*,0,3) 7+1
2. Andriej Korolew (1,0,-,-) 1
3. Roman Povazhny (1,1*,1,0) 3+1
4. Christian Hefenbrock (0,2,3,1,0) 6
5. Kjastas Puodżuks (1,0,-,-) 1
6. Maksim Bogdanow (3,3,1,3,2,0) 12
7. Artiom Laguta (2*,3,0,1,1) 7+1
8. Leonid Paura NS
Start Gniezno - 53:
9. Peter Ljung (2*,3,2,3,1*) 11+2
10. Dawid Cieślewicz (3,2*,0,3,3) 11+1
11. Krzysztof Jabłoński (3,2,2,3,2) 12
12. Piotr Paluch (2*,1*,1*,2*) 6+4
13. Krzysztof Słaboń (2,3,1*,2*,2*) 10+3
14. Marcel Kajzer (0,d,0,-,-) 0
15. Filip Sitera (1,2,0) 3
16. Mirosław Jabłoński NS
Bieg po biegu:
1. (67,56) Bogdanow, A.Laguta, Sitera, Kajzer 1-5
2. (67,03) Cieślewicz, Ljung, Korolew, G.Laguta (d4) 5-1 (6-6)
3. (67,73) K.Jabłoński, Paluch, Povazhny, Hefenbrock 5-1 (11-7)
4. (68,19) Bogdanow, Słaboń, Puodżuks, Kajzer (d4) 2-4 (13-11)
5. (68,19) G.Laguta, K.Jabłoński, Paluch, Korolew 3-3 (16-14)
6. (67,41) Słaboń, Hefenbrock, Povazhny, Kajzer 3-3 (19-17)
7. (67,07) Ljung, Cieślewicz, Bogdanow, Puodżuks 5-1 (24-18)
8. (67,57) A.Laguta, Sitera, Słaboń, G.Laguta 3-3 (27-21)
9. (67,53) Hefenbrock, Ljung, Povazhny, Cieślewicz 2-4 (29-25)
10. (67,46) Bogdanow, K.Jabłoński, Paluch, A.Laguta 3-3 (32-28)
11. (67,66) Cieślewicz, Słaboń, A.Laguta, Povazhny 5-1 (37-29)
12. (68,10) K.Jabłoński, Bogdanow, G.Laguta, Sitera 3-3 (40-32)
13. (68,06) Ljung, Paluch, Hefenbrock, Bogdanow 5-1 (45-33)
14. (68,35) Cieślewicz, Słaboń, A.Laguta, G.Łaguta 5-1 (50-34)
15. (68,19) G.Laguta, K.Jabłoński, Ljung, Hefenbrock 3-3 (53-37)
NCD: (67,03) Dawid Cieślewicz w II wyścigu
Sędzia: Marek Smyła
Zestaw: II
Widzów: ok. 7 500 (w tym ok. 20 gości)