Żużel. ROW - Unia: Cudu nie było. Unia na łopatkach, ROW w finale Nice 1.LŻ! (relacja)

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek [b] i Kacper Woryna [cz]
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Kaczmarek [b] i Kacper Woryna [cz]

Cudu nie było. PGG ROW Rybnik dopiął formalności, ponownie pokonał Unię Tarnów (54:36) i w pewnym stylu awansował do wielkiego finału Nice 1.LŻ. Goście w rewanżu nie mieli nic do powiedzenia.

- Ostatnia porażka przybiła nasz cały zespół. Byliśmy dobrze przygotowani, ale drużyna z Rybnika była dużo lepsza. Teraz chcemy pokazać kawał dobrego żużla i osiągnąć dobry wynik. Jedziemy o zwycięstwo - zapowiadał przed rozpoczęciem drugiej odsłony półfinałowego dwumeczu między PGG ROW-em a Unią, w rozmowie z Polsatem Sport, Tomasz Proszowski.

Zapowiedzi zapowiedziami, ale prawda jest taka, że rewanż w Rybniku był tylko formalnością. Po tym, jak rybniczanie wygrali pierwsze spotkanie 50:40, musiałby stać się cud, by tarnowianie odwrócili losy serii. Tego nie było. Ba, goście nie byli nawet blisko sprawienia niespodzianki.

PGG ROW od początku robił co chciał, z wyjątkiem trzeciego wyścigu. W nim miejscowi co prawda wygrali 5:1, ale równie dobrze mógł paść taki wynik w drugą stronę. W biegu tym zawodnicy bardziej niż ze sobą walczyli z rybnickim torem, a konkretnie z wyjazdem z pierwszego łuku. Pociągało tam każdego, bez wyjątku. Dobrze, że nikt nie skończył na płocie lub na koledze czy rywalu. Wiele jednak nie brakowało.

ZOBACZ WIDEO Trener kadry pracuje nad telemetrią. Będzie mniej błędów sędziowskich

- Nawierzchnia jest nieregulaminowa. ROW jedzie nie fair. Jeśli wygra, to dlatego, że jest nie fair. Myślę, że mecz powinien zostać przerwany. Uważam, że jest zbyt niebezpiecznie. Jeśli komuś stanie się krzywda, to będziemy wiedzieli dlaczego - grzmiał Artur Mroczka (więcej TUTAJ).

Innego zdania byli sędzia i komisarz toru. Ten pierwszy co prawda nakazał dodatkową kosmetykę w problematycznym miejscu, ale nie było mowy o przerwaniu zawodów. Tymczasem PGG ROW z każdym kolejnym wyścigiem przybliżał się do finału Nice 1.LŻ, na półmetku prowadząc z Unią już 27:15.

Zobacz też: Żużel. Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!

PGG ROW Rybnik postawił kropkę nad "i" w 10. gonitwie, w której na 4:2 przyjechała para Siergiej Łogaczow - Mateusz Szczepaniak. Po niej zespół Piotr Żyty był już pewny miejsca w finale Nice 1.LŻ i w zasadzie nie musiał już więcej wyjeżdżać na tor. Oczywiście o tym nikt w Rybniku nie myślał. Co więcej - PGG ROW w ostatniej fazie zawodów nie spuścił z tonu, dobijając Unię.

Jednym z niewielu pozytywów w tarnowskim obozie był wynik 12. biegu, w którym tarnowianie, za sprawą duetu Wiktor Kułakow - Mateusz Cierniak, wygrali 4:2. Dość powiedzieć, że było to pierwsze i jedyne drużynowe zwycięstwo Unii w całych zawodach. Z tym że wtedy było już dawno "po frytkach".

Koniec końców śląska ekipa triumfowała 54:36, w bardzo pewnym stylu awansowała do decydującego dwumeczu Nice 1.LŻ, a dokonała tego przy nadkomplecie publiczności. Dość powiedzieć, że na rybnickim stadionie był taki tłum, że organizatorzy udostępnili miejscowym kibicom... sektor gości. To mówi samo za siebie.

W finale Nice 1.LŻ PGG ROW Rybnik zmierzy się z Arged Malesa TŻ Ostrovia.

Punktacja:

PGG ROW Rybnik - 54 pkt.
9. Troy Batchelor - 9 (3,3,0,3,0)
10. Daniel Bewley - 8+1 (2*,1,3,1,1)
11. Siergiej Łogaczow - 11+2 (2*,1*,3,2,3)
12. Mateusz Szczepaniak - 7 (3,2,1,1)
13. Kacper Woryna - 13 (2,3,3,3,2)
14. Robert Chmiel - 2+1 (1*,1,0)
15. Przemysław Giera - 4+1 (2,1*,1)

Unia Tarnów - 36 pkt.
1. Wiktor Kułakow - 10 (1,3,d,3,2,1)
2. Ernest Koza - 4 (0,-,2,2,0)
3. Artur Mroczka - 3+1 (0,2,1*,w,-)
4. Daniel Kaczmarek - 3 (1,0,2,0)
5. Peter Ljung - 12 (3,0,2,2,2,3)
6. Mateusz Cierniak - 4 (3,0,0,1)
7. Dawid Rempała - 0 (0,-,0)

Bieg po biegu:
1. (67,16) Batchelor, Bewley, Kułakow, Koza - 5:1 - (5:1)
2. (67,08) Cierniak, Giera, Chmiel, Rempała - 3:3 - (8:4)
3. (67,64) Szczepaniak, Łogaczow, Kaczmarek, Mroczka - 5:1 - (13:5)
4. (67,21) Ljung, Woryna, Giera, Cierniak - 3:3 - (16:8)
5. (67,17) Kułakow, Szczepaniak, Łogaczow, Ljung - 3:3 - (19:11)
6. (66,57) Woryna, Mroczka, Chmiel, Kaczmarek - 4:2 - (23:13)
7. (66,35) Batchelor, Ljung, Bewley, Cierniak - 4:2 - (27:15)
8. (67,17) Woryna, Koza, Giera, Kułakow (d4) - 4:2 - (31:17)
9. (66,27) Bewley, Kaczmarek, Mroczka, Batchelor - 3:3 - (34:20)
10. (65,55) Łogaczow, Ljung, Szczepaniak, Rempała - 4:2 - (38:22)
11. (66,58) Woryna, Koza, Bewley, Mroczka (w/u) - 4:2 - (42:24)
12. (66,15) Kułakow, Łogaczow, Cierniak, Chmiel - 2:4 - (44:28)
13. (66,39) Batchelor, Ljung, Szczepaniak, Kaczmarek - 4:2 - (48:30)
14. (66,99) Łogaczow, Kułakow, Bewley, Koza - 4:2 - (52:32)
15. (66,33) Ljung, Woryna, Kułakow, Batchelor - 2:4 - (54:36)

Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Tomasz Welc
Frekwencja: około 10 500 widzów (nadkomplet)
NCD: 65,55 s. - uzyskał Siergiej Łogaczow w biegu 10.
Zestaw startowy: I
Wynik dwumeczu: 104:76 dla ROW-u, który awansował do finału Nice 1.LŻ.

Źródło artykułu: