Żużel. Ostafiński z Galewskim biorą się za łby. Nie będziemy przepraszać Motoru, bo nie ma za co. Gratulujemy utrzymania

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen, Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen, Grigorij Łaguta

Dariusz Ostafiński i Jarosław Galewski, redaktorzy WP SportoweFakty o utrzymaniu Motoru i zaczynającej się rozkręcać transferowej giełdzie. - Kibice Motoru chcą od nas usłyszeć, przepraszam - mówi Ostafiński. - Bez przesady - kwituje Galewski.

Dariusz Ostafiński, WP SportoweFakty: Motor się utrzymał, a kibice od dwóch dni wrzucają, gdzie się da naszą dyskusję z jesieni ubiegłego roku opatrzoną tytułem: Motor niepotrzebnie pchał się do Ekstraligi. Nie nadaje się. Masz coś do powiedzenia w tej sprawie?
Jarosław Galewski, WP SportoweFakty: Oczywiście, że tak. Motorowi należą się ogromne gratulacje. Te największe chciałbym przekazać prezesowi Jakubowi Kępie, bo wykonał w Lublinie świetną robotę. Przed sezonem nie wierzyłem, że ta drużyna jest w stanie się utrzymać, a już na pewno nie postawiłbym złotówki, że zrobi to bez konieczności jazdy w barażach.

Ostafiński: Gratulacje gratulacjami. Myślałem, że zwrócisz uwagę na datę publikacji. Rozmawiając wtedy, analizowaliśmy szanse Motoru, w którym nie było Grigorija Łaguty.
Galewski: Daj spokój. Nie stawiałem na Motor, bo nie spodziewałem się, że Get Well będzie tak słabą drużyną, choć nie wiem, czy w ich przypadku termin drużyna jest w ogóle na miejscu. To całe wyjaśnienie.
Ostafiński: Chyba że tak. Rozumiem, że po angażu Łaguty twoja ocena szans Motoru się nie zmieniła.

Czytaj także: Sprzętowe problemy Maksyma Drabika. Zemsta tunera?

 Ostafiński: Inna sprawa, że w przypadku Get Well masz rację. Nikt nie zakładał, że pojadą tak słabo i to też pomogło lublinianom. Z drugiej strony za plecami Motoru znalazła się także Stal, więc jakby nie patrzeć beniaminek wykonał kawał dobrej roboty. A myślisz, że powinniśmy przepraszać, bo jeden z kibiców napisał mi, że na to czeka.
Galewski: To teraz będziemy przepraszać, a jak coś właściwie ocenimy, to czekać na gratulacje? Bez przesady. Nie o to chyba chodzi.
Ostafiński: Też mi się wydaje.

ZOBACZ WIDEO Paniom jest ciężko w męskim świecie. Z Klaudii Szmaj zrobiono maskotkę

Ostafiński: A tak w ogóle, to niektórzy patrzą wybiórczo na pewne sprawy. Potrafią wyłapać kilka publikacji, gdzie Motor został źle oceniony, a tych, gdzie był chwalony i doceniony, zdają się nie dostrzegać. Trudno, trzeba z tym żyć. A w sprawie przyszłości Motoru, to uważasz, że transfer Doyle'a wystarczy? Mam swoje przemyślenia, ale najpierw tobie chciałbym oddać głos.
Galewski: Wystarczy, żeby drużyna miała realne szanse na czwórkę. Jeśli uda się wykonać dwa ruchy, to będzie naprawdę rewelacyjnie.

Ostafiński: Przyjdzie Doyle, zmieni się status juniorów, za rok będzie to bodaj najlepsza para w Polsce, i tak na dobrą sprawę tylko Grzegorz Zengota będzie wielką zagadką. Trochę jak Rune Holta w tym roku w Get Well. Myślisz, że Motor powinien zatrzymać Zengotę, czy odłożyć sentymenty na bok i poszukać kogoś innego?
Galewski: Myślę, że powinien go zatrzymać. Zengota to zdecydowanie młodszy zawodnik od Holty, więc nie porównywałbym ze sobą tych przypadków.

Galewski: A o juniorów po dojściu Doyle'a się nie martwię. Nie widzę żadnego zagrożenia. Nadal będą wielkim atutem Motoru.
Ostafiński: Przecież ja nie mówiłem, że martwię się o juniorów. To będzie jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza para w Polsce w sezonie 2020. A w przypadku Zengoty to myślę sobie, że wiek nie ma tu znaczenia. Bardziej chodzi o to, jak poważną miał kontuzję. Nie chcę wyrokować, ale nie chciałbym być na miejscu prezesa Kępy i podejmować decyzję odnośnie startów Zengoty w przyszłym roku.

Ostafiński: A gdzie twoi zdaniem będzie za rok jeździł Hampel?
Galewski: Moim zdaniem Unia Leszno powinna go zatrzymać. Tak samo, jak Brady'ego Kurtza. Tego drugiego bym jednak wypożyczył, żeby miał odpowiednią liczbę startów.
Ostafiński: Też bym się pod tym podpisał, ale nie wiem, czy w Lesznie myślą tak samo. Kurtz jest tam określany mianem dziecka prezesa Rusieckiego. Właśnie dlatego różnie się mówi o przyszłości Hampela.
Galewski: Uważam, że Kurtz w innym klubie może się szybko rozwinąć i wrócić do Leszna silniejszy. Do tego czasu Unia powinna korzystać z Hampela. Mamy wtedy rozwiązanie, w którym wilk jest syty i owca cała.

Ostafiński: A Pawlicki na kolejny rok w GKM, to dobre rozwiązanie? A może lepszy byłby Woźniak, o którym w Grudziądzu myśleli w razie fiaska rozmów ze starszym z braci.
Galewski: Obaj prezentują moim zdaniem porównywalny poziom. Na miejscu GKM-u przedłużyłbym kontrakt z czwórką seniorów: Łagutą, Bjerre, Pawlickim i Buczkowskim. Jedyny znak zapytania to dla mnie Antonio Lindbaeck.

Ostafiński: GKM pewnie będzie próbował go wymienić. Pytanie, czy jest na kogo?
Galewski: To zależy, jak ułoży się sytuacja w innych klubach, ale moim zdaniem będzie kilka opcji.
Ostafiński: Przyznam, że ja tych opcji jakoś nie widzę. Może byś mnie oświecił.
Galewski: Sam mówiłeś, że Unia może poświęcić Hampela. Już masz jedną opcję.
Ostafiński: Jedną, a nie kilka. Przy jednej wszyscy będą się zabijać i cena wyjdzie taka, że może GKM-owi nie wystarczyć środków w budżecie.

Czytaj także: Pawlicki zostaje w GKM na kolejny sezon!

Galewski: Tych opcji może być więcej. Nie wiemy przecież, czy w Gorzowie zostanie Krzysztof Kasprzak. Do wzięcia będą zawodnicy Get Well. Jest kilka opcji. Rzecz w tym, że nie wszyscy dostępni zawodnicy pasują do grudziądzkiego toru.
Ostafiński: Z Get Well to tylko Holta i Kościuch. Wolę Lindbaecka.
Galewski: A co z Holderami i Iversenem?
Ostafiński: Ten drugi to już jedną nogą w Stali. A bracia to niepewna lokata.

Galewski: Jeśli z Iversenem to prawda, to Stal wykonuje naprawdę dobry ruch. Zakładam, że pojawi się tam w miejsce Kildemanda. A co do GKM-u, to trzeba się jeszcze zastanowić nad juniorem. Paryk Rolnicki kończy starty w gronie młodzieżowców.
Ostafiński: I tu pojawia się problem, bo z juniorami bieda.

Komentarze (88)
avatar
RECON_1
27.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakaś forma przeprosin byłby jednak mile widziana i z pewnością doceniona przez kibiców, ale do tego trzeba jednak mieć odwagę... 
avatar
Emilka Wilgocka
26.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No śmieszniejszej rzeczy jeszcze nie czytałam. Od kiedy to medialną nagonkę, produkowanie artykułów na potęgę to ocena? Przeprosiny się należą. Jak nie Lublinowi ogólnie, to jednej osobie. Tomk Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wielkie owacje gratulacje oraz uznanie dla zawodników Motoru ,za jazdę i walkę o utrzymanie się bez baraży. 
gburowaty Rysio
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ci eksperci niech się może już lepiej nie odzywają i nie pogrążają! Get Well jest tak słabą drużyną, że właśnie dzisiaj pokonał walczącego o medale Falubaza... :)))))) Get Well spada panowie Czytaj całość
avatar
Alex_FJ
25.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Powinno być: "Dużo zrobiono by zdecydowana większość meczów Motoru była w piątek, czyli w dzień gorszej oglądalności."