Żużel. Bartosz Zmarzlik nie zwalnia tempa. Zwyciężył w Turnieju o Łańcuch Herbowy (relacja)

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Bartosz Zmarzlik po raz drugi w karierze zwyciężył w Turnieju o Łańcuch Herbowy. Lider klasyfikacji generalnej Grand Prix odniósł pewny triumf w finale. Podium uzupełnili Szymon Woźniak i Mikkel Michelsen.

Historia Turniejów o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa sięga 1950 roku. pierwszą edycję wygrał legendarny Alfred Smoczyk. W piątek na Stadionie Miejskim otwarta została wystawa poświęcona tym zawodom, zobaczyć można m.in. zdjęcia wszystkich dotychczasowych triumfatorów. Ponadto przed rozpoczęciem zawodów odsłonięto pamiątkową tablicę upamiętniającą śp. Tomasza Jędrzejaka.

Choć były to zawody towarzyskie, zawodnicy nie odpuszczali w walce o punkty i toczyli pomiędzy sobą zacięte pojedynki. Na początku szybkością imponowali Daniel Jeleniewski i Nicolai Klindt, spasowani z nawierzchnią byli także Szymon Woźniak i Bartosz Zmarzlik.

Do bardzo groźnie wyglądającej sytuacji doszło w 8. wyścigu. Na wyjściu z drugiego łuku cała czwórka jechała niezwykle blisko siebie. Podniosło przednie koło Renatowi Gafurowowi, a następnie doszło do kontaktu pomiędzy Rosjaninem a Kamilem Brzozowskim. Zawodnik ZOOleszcz Polonii przejechał kilkadziesiąt metrów z motocyklem rywala na plecach, aby ostatecznie też zanotować upadek. Całe zdarzenie skończyło się jedynie na strachu, obaj o własnych siłach wrócili do parku maszyn.

ZOBACZ WIDEO Guzowski: Rozmawiam z Gollobem o kontuzji. Mówimy sobie, że jutro będzie lepiej

Badania lekarskie wykazały następnie, że Kamil Brzozowski doznał drobnego urazu kostki. Przedstawiciel klubu z Bydgoszczy postanowił wycofać się z dalszej rywalizacji. W jego miejsce do końca turnieju startował Marcin Kościelski, który w Ostrowie pełnił funkcję jedynego rezerwowego.

Zawodnicy Arged Malesa TŻ Ostrovia jechali mocno poniżej oczekiwań. Szczególnie rozczarowujący był występ Grzegorza Walaska. 43-latek zaczął turniej od ostatniego miejsca, a następnie zanotował trzy defekty, po których wycofał się z dalszej rywalizacji. Spośród biało-czerwonych najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem był Nicolai Klindt, który z dorobkiem 7 punktów zajął 10. pozycję. Oznaczało to, że żadnego z gospodarzy nie będzie w fazie finałowej.

Finał był popisem Bartosza Zmarzlika, który wykorzystał zamieszanie na pierwszym łuku, wyszedł na prowadzenie, odparł atak Szymona Woźniaka i pomknął po drugie w karierze zwycięstwo w Łańcuchu Herbowym. Wcześniej dokonał tego w 2016 roku. Podium uzupełnili Szymon Woźniak i Mikkel Michelsen.

Punktacja:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13+3 (3,2,3,3,2) - 1. miejsce w finale
2. Szymon Woźniak (Polska) - 12+3+2 (2,3,2,3,2) - 2. miejsce w finale
3. Mikkel Michelsen (Dania) - 12+1 (1,3,2,3,3) - 3. miejsce w finale
4. Daniel Jeleniewski (Polska) - 12+2+0 (3,3,3,1,2) - 4. miejsce w finale
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 8+1 (3,1,d,1,3) - 3. miejsce w barażu
6. Artiom Łaguta (Rosja) - 11+d (1,2,3,2,3) - defekt w barażu
7. Norbert Kościuch (Polska) - 8 (2,2,1,2,1)
8. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 7 (0,1,3,0,3)
9. Przemysław Pawlicki (Polska) - 7 (1,0,2,3,1)
10. Nicolai Klindt (Dania) - 7 (1,3,1,1,1)
11. Aleksandr Łoktajew (Ukraina) - 6 (0,2,2,2,0)
12. Tomasz Gapiński (Polska) - 6 (0,1,1,2,2)
13. Krzysztof Buczkowski (Polska) - 4 (3,0,0,1,0)
14. Renat Gafurow (Rosja) - 3 (2,w,0,w,1)
15. Kamil Brzozowski (Polska) - 2 (2,w,-,-,-)
16. Marcin Kościelski (Polska) - 2 (1,1,0,0,w)
17. Grzegorz Walasek (Polska) - 0 (0,d,d,d,-)

Bieg po biegu:
1. (65,89) Jeleniewski, Kościuch, Klindt, Lambert
2. (66,09) Buczkowski, Brzozowski, Pawlicki, Gapiński
3. (65,17) Lebiediew, Gafurow, Łaguta, Walasek
4. (65,23) Zmarzlik, Woźniak, Michelsen, Łoktajew
5. (65,61) Klindt, Zmarzlik, Gapiński, Walasek (d4)
6. (66,66) Jeleniewski, Łoktajew, Lebiediew, Buczkowski
7. (67,15) Woźniak, Łaguta, Lambert, Pawlicki
8. (65,53) Michelsen, Kościuch, Kościelski, Gafurow (w/u)
9. (66,56) Łaguta, Michelsen, Klindt, Buczkowski
10. (67,40) Jeleniewski, Woźniak, Gapiński, Gafurow
11. (67,90) Lambert, Łoktajew, Kościelski, Walasek (d4)
12. (67,56) Zmarzlik, Pawlicki, Kościuch, Lebiediew (d4)
13. (67,61) Pawlicki, Łoktajew, Klindt, Gafurow (w/u)
14. (66,99) Zmarzlik, Łaguta, Jeleniewski, Kościelski
15. (67,21) Michelsen, Gapiński, Lebiediew, Lambert
16. (67,76) Woźniak, Kościuch, Buczkowski, Walasek (d/st)
17. (67,19) Lebiediew, Woźniak, Klindt, Kościelski
18. (66,72) Michelsen, Jeleniewski, Pawlicki, Kościelski (w/2min)
19. (67,95) Lambert, Zmarzlik, Gafurow, Buczkowski
20. (67,34) Łaguta, Gapiński, Kościuch, Łoktajew

Bieg ostatniej szansy:
21. (67,21) Woźniak, Jeleniewski, Lebiediew, Łaguta (d4)

Finał:
22. (67,34) Zmarzlik, Woźniak, Michelsen, Jeleniewski

Sędzia: Remigiusz Substyk 
NCD: 65,17 s - uzyskał Andrzej Lebiediew w biegu 3.
Frekwencja: około 3.000 osób

Czytaj także:
Tak prezentuje się główne trofeum najstarszego turnieju żużlowego w Polsce
W Ostrowie uczczą pamięć o Tomaszu Jędrzejaku. "Był, jest i będzie w naszej pamięci"

Komentarze (39)
KACPER.U-L.
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szatan Bartek.Gratulacje. 
avatar
titanic
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajne zawody w ciekawej obsadzie.Podziękowanie dla działaczy za tak mocną stawkę zawodników.Zmarzlik najlepszy chociaż dwa biegi przegrał co dodało kolorytu rywalizacji.Totalna kompromitacja ob Czytaj całość
avatar
Wielka Sparta
2.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Grzesiu-złotówa ma wywalone na kibiców ,tradycyjnie... 
pepans
1.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Zmarzluch 
pepans
1.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Walasek to standard takie zachowanie