Żużel. Bartosz Zmarzlik nie zwalnia tempa. Zwyciężył w Turnieju o Łańcuch Herbowy (relacja)
Bartosz Zmarzlik po raz drugi w karierze zwyciężył w Turnieju o Łańcuch Herbowy. Lider klasyfikacji generalnej Grand Prix odniósł pewny triumf w finale. Podium uzupełnili Szymon Woźniak i Mikkel Michelsen.
Choć były to zawody towarzyskie, zawodnicy nie odpuszczali w walce o punkty i toczyli pomiędzy sobą zacięte pojedynki. Na początku szybkością imponowali Daniel Jeleniewski i Nicolai Klindt, spasowani z nawierzchnią byli także Szymon Woźniak i Bartosz Zmarzlik.
Do bardzo groźnie wyglądającej sytuacji doszło w 8. wyścigu. Na wyjściu z drugiego łuku cała czwórka jechała niezwykle blisko siebie. Podniosło przednie koło Renatowi Gafurowowi, a następnie doszło do kontaktu pomiędzy Rosjaninem a Kamilem Brzozowskim. Zawodnik ZOOleszcz Polonii przejechał kilkadziesiąt metrów z motocyklem rywala na plecach, aby ostatecznie też zanotować upadek. Całe zdarzenie skończyło się jedynie na strachu, obaj o własnych siłach wrócili do parku maszyn.
ZOBACZ WIDEO Guzowski: Rozmawiam z Gollobem o kontuzji. Mówimy sobie, że jutro będzie lepiejBadania lekarskie wykazały następnie, że Kamil Brzozowski doznał drobnego urazu kostki. Przedstawiciel klubu z Bydgoszczy postanowił wycofać się z dalszej rywalizacji. W jego miejsce do końca turnieju startował Marcin Kościelski, który w Ostrowie pełnił funkcję jedynego rezerwowego.
Zawodnicy Arged Malesa TŻ Ostrovia jechali mocno poniżej oczekiwań. Szczególnie rozczarowujący był występ Grzegorza Walaska. 43-latek zaczął turniej od ostatniego miejsca, a następnie zanotował trzy defekty, po których wycofał się z dalszej rywalizacji. Spośród biało-czerwonych najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem był Nicolai Klindt, który z dorobkiem 7 punktów zajął 10. pozycję. Oznaczało to, że żadnego z gospodarzy nie będzie w fazie finałowej.
Finał był popisem Bartosza Zmarzlika, który wykorzystał zamieszanie na pierwszym łuku, wyszedł na prowadzenie, odparł atak Szymona Woźniaka i pomknął po drugie w karierze zwycięstwo w Łańcuchu Herbowym. Wcześniej dokonał tego w 2016 roku. Podium uzupełnili Szymon Woźniak i Mikkel Michelsen.
Punktacja:
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13+3 (3,2,3,3,2) - 1. miejsce w finale
2. Szymon Woźniak (Polska) - 12+3+2 (2,3,2,3,2) - 2. miejsce w finale
3. Mikkel Michelsen (Dania) - 12+1 (1,3,2,3,3) - 3. miejsce w finale
4. Daniel Jeleniewski (Polska) - 12+2+0 (3,3,3,1,2) - 4. miejsce w finale
5. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 8+1 (3,1,d,1,3) - 3. miejsce w barażu
6. Artiom Łaguta (Rosja) - 11+d (1,2,3,2,3) - defekt w barażu
7. Norbert Kościuch (Polska) - 8 (2,2,1,2,1)
8. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 7 (0,1,3,0,3)
9. Przemysław Pawlicki (Polska) - 7 (1,0,2,3,1)
10. Nicolai Klindt (Dania) - 7 (1,3,1,1,1)
11. Aleksandr Łoktajew (Ukraina) - 6 (0,2,2,2,0)
12. Tomasz Gapiński (Polska) - 6 (0,1,1,2,2)
13. Krzysztof Buczkowski (Polska) - 4 (3,0,0,1,0)
14. Renat Gafurow (Rosja) - 3 (2,w,0,w,1)
15. Kamil Brzozowski (Polska) - 2 (2,w,-,-,-)
16. Marcin Kościelski (Polska) - 2 (1,1,0,0,w)
17. Grzegorz Walasek (Polska) - 0 (0,d,d,d,-)
Bieg po biegu:
1. (65,89) Jeleniewski, Kościuch, Klindt, Lambert
2. (66,09) Buczkowski, Brzozowski, Pawlicki, Gapiński
3. (65,17) Lebiediew, Gafurow, Łaguta, Walasek
4. (65,23) Zmarzlik, Woźniak, Michelsen, Łoktajew
5. (65,61) Klindt, Zmarzlik, Gapiński, Walasek (d4)
6. (66,66) Jeleniewski, Łoktajew, Lebiediew, Buczkowski
7. (67,15) Woźniak, Łaguta, Lambert, Pawlicki
8. (65,53) Michelsen, Kościuch, Kościelski, Gafurow (w/u)
9. (66,56) Łaguta, Michelsen, Klindt, Buczkowski
10. (67,40) Jeleniewski, Woźniak, Gapiński, Gafurow
11. (67,90) Lambert, Łoktajew, Kościelski, Walasek (d4)
12. (67,56) Zmarzlik, Pawlicki, Kościuch, Lebiediew (d4)
13. (67,61) Pawlicki, Łoktajew, Klindt, Gafurow (w/u)
14. (66,99) Zmarzlik, Łaguta, Jeleniewski, Kościelski
15. (67,21) Michelsen, Gapiński, Lebiediew, Lambert
16. (67,76) Woźniak, Kościuch, Buczkowski, Walasek (d/st)
17. (67,19) Lebiediew, Woźniak, Klindt, Kościelski
18. (66,72) Michelsen, Jeleniewski, Pawlicki, Kościelski (w/2min)
19. (67,95) Lambert, Zmarzlik, Gafurow, Buczkowski
20. (67,34) Łaguta, Gapiński, Kościuch, Łoktajew
Bieg ostatniej szansy:
21. (67,21) Woźniak, Jeleniewski, Lebiediew, Łaguta (d4)
Finał:
22. (67,34) Zmarzlik, Woźniak, Michelsen, Jeleniewski
Sędzia: Remigiusz Substyk
NCD: 65,17 s - uzyskał Andrzej Lebiediew w biegu 3.
Frekwencja: około 3.000 osób
Czytaj także:
- Tak prezentuje się główne trofeum najstarszego turnieju żużlowego w Polsce
- W Ostrowie uczczą pamięć o Tomaszu Jędrzejaku. "Był, jest i będzie w naszej pamięci"
-
KACPER.U-L. Zgłoś komentarz
Szatan Bartek.Gratulacje. -
titanic Zgłoś komentarz
kompromitacja obrońcy trofeum Walaska 0,d,d,d - i ostatnie 17 miejsce!!! .Upał 32 C a zawody trwały przeszło 3 godziny( polewaczka wyjeżdżała co drugi bieg). Przepiękny Łańcuch drugi raz zdobyty przez Zmarzlika ( 2016,2019).Szkoda tylko,że w latach 2017,2018 nie był zainteresowany startem w tym prestiżowym turnieju( bez kasy Garcarka Bartek nie fatyguje się) i ciekaw jestem czy za rok będzie bronił pięknego Łańcucha.Do zobaczenia na 68 ŁH w 2020 roku. -
Wielka Sparta Zgłoś komentarz
Grzesiu-złotówa ma wywalone na kibiców ,tradycyjnie... -
pepans Zgłoś komentarz
Brawo Zmarzluch -
pepans Zgłoś komentarz
Walasek to standard takie zachowanie -
Przecież to ja Zgłoś komentarz
Pan Grzegorz defekt Walasek jest dobrym ligowcem,ale po co bierze udział w imprezie którą ostentacyjnie olewa. Z ROW-em zrobi 8-10 pkt bez defektu. -
Anastazy Zgłoś komentarz
Jeleń do Lublina szybko i tanio . -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Bartek wielkie uznanie oraz gratulacje .Buczkowski słabo wypadł liczyłem na lepszy rezultat. -
tasman2801 Zgłoś komentarz
Walasek to widzę że tam szalał ostro. -
Porto Zgłoś komentarz
walas po co w ogole przyjezdza jak ma wywalone -
MAT rix Zgłoś komentarz
Walaska nie da się już oglądać... -
Petrus Zgłoś komentarz
Greg Walasek naprawdę słabiutko. 0 (0,d,d,d,-) -
smok Zgłoś komentarz
Brawo Bartek i Szymon!