Żużel. TŻ Ostrovia otwiera drugą spółkę. Klub ma ciekawy pomysł, jak zarobić na pierwszą drużynę
Działacze Arged Malesa TŻ Ostrovii nie mają milionów z miasta ani wsparcia spółek skarbu państwa. Robią jednak wszystko, żeby zwiększyć klubowy budżet. Za chwilę powołają do życia drugą spółkę, która zajmie się działalnością biznesową.Ile zarabia Arged Malesa TŻ Ostrovia na własnych produktach? - Kwot nie podam, bo nie mogę. Zdradzę jedynie, że na ten moment to maksymalnie cztery procent naszego całego budżetu. Jak na pierwszy rok, to spory zastrzyk finansowy - wyjaśnia Strzelczyk.
Zobacz także: GKM chciał Woźniaka i Doyle'a, ale wszystko wskazuje na to, że zostanie Lindbaeck
Prezes o kwotach mówić nie chcę, ale z naszych informacji wynika, że budżet Arged Malesa TŻ Ostrovii na sezon 2019 przekracza trzy miliony złotych. Łatwo zatem policzyć, że ostrowianie zarabiają na piwie i wodzie około 120 tysięcy złotych. A już wkrótce powinno być jeszcze lepiej. - Powołujemy do życia drugą spółkę, która zajmie się tylko działalnością biznesową - wyjaśnia Strzelczyk. - Wygenerowany przez nią zysk będzie trafiać w stu procentach do spółki, która zajmuje się żużlem. Wszystko będzie bardzo dobrze poukładane - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Smolinski dał pokaz umiejętności. Zobacz kronikę 15. kolejki PGE Ekstraligi
Ostrovia chce, żeby klubowych produktów było coraz więcej. Chodzi o to, żeby generować zyski przez cały rok. To rozsądne rozwiązanie. Można założyć, że zimą sprzedaż wody i piwa spadnie, Wtedy w ofercie musi pojawić się coś innego. - Na razie za dużo nie powiem, ale będzie kolejny produkt, którego będą mogli skosztować wszyscy kibice. Uważam, że to będzie bardzo dobry strzał - tłumaczy.
Zobacz także: Get Well Toruń szkielet składu na sezon 2020 już ma. Jest jedna polska niespodzianka
W tej chwili produkty ostrowskiego klubu są dostępne na rynku lokalnym, ale plany są znacznie szersze. - Z czasem sprzedaż ma zostać rozszerzona na terytorium całego kraju. Równolegle będziemy wprowadzać kolejne produkty. Chcemy, żeby ta oferta była szeroka. Być może z czasem działalność sportowa zapewni nam byt sportowy. Do tego chcemy dążyć krok po kroku - podsumowuje Strzelczyk.
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
Trzeba przyznać że iekawa koncepcja, wiadomo że kokosow z tego nie będzie ale może chociaż będzie z tego pieniądz na wsparcie np juniorów. 0 -
Paul_91 Zgłoś komentarz
Pomysł jest super ale to piwo jest fatalne w smaku. woda jak woda -
MAT rix Zgłoś komentarz
Powodzenia Ostrovia, widać odpowiedzialność już od dawna w tym klubie.... -
sks Zgłoś komentarz
Start Gniezno, uczyć się od Ostrovii pomysłu na dodatkową kasę! -
yes Zgłoś komentarz
Niektósrzy żużlowcy chodzą z jakimiš łgaśnicami" -też dochodowy interes... -
FeciuStartGN Zgłoś komentarz
Czy pan Strzelczyk i Wodniczak to kumple? Pytanie do kumatych -
krakowska49 Zgłoś komentarz
Ja bym łapał i sprzedawał płatki śniegu po 5 zeta za sztukę przez zimę będzie kasa na Ostrowski żużel -
Geographic Zgłoś komentarz
Strzelam w kiełbasę. Skoro jest już piwo i woda to do kompletu kibica żużlowego brakuje tylko dobrej stadionowej kiełby ;) -
smok Zgłoś komentarz
Brawo! -
SpartyFan Zgłoś komentarz
a nie organizacja hurtowni. -
AMON Zgłoś komentarz
finansowani bez zagrożenia licencji w razie kłopotów dla Ostrovii z licencją w PZM :))) -
-Stan- Zgłoś komentarz
Każdy pomysł na pozyskanie funduszy jest dobry. Tylko każde takie przedsięwzięcie nie przyniesie za wiele zysków i będzie kroplą w morzu w kosztach tego sportu. -
Yemplariusz Zgłoś komentarz
druga spółka?! - pomysł na długi, pierwsza licencyjna - czysta, a druga?????