Żużel. PGE Ekstraliga. Zagar może powalczyć o kontrakt w innym klubie, Protasiewicz języczkiem u wagi (klucze do meczu)
Wydaje się, że mecz forBET Włókniarza Częstochowa ze Stelmet Falubazem Zielona Góra będzie pożegnaniem Mateja Zagara z częstochowską publiką. Słoweniec dobrym występem może skusić innych pracodawców i przy okazji pomóc "Lwom" zdobyć medal.Niedzielny mecz będzie dla obu polskich seniorów niezwykle ważny, bo nie jest tajemnicą, że obaj mogą pożegnać się z forBET Włókniarzem po tym sezonie. Przedpełskiego i Miedzińskiego kusi macierzysty klub z Torunia. Jeśli ma to być pożegnanie z Jasną Górą, to tym bardziej wypada pokazać się z dobrej strony.
Czytaj także: Dominacja leszczynian w PGE Ekstralidze potrwa
Matej Zagar walczy o kontrakt. W czerwcu forBET Włókniarz pokonał zielonogórzan mimo fatalnej postawy doświadczonego Słoweńca. Wtedy Zagar zdobył tylko 3 punkty. Biorąc pod uwagę spodziewany transfer Jasona Doyle'a do Częstochowy, dla Zagara może to być ostatni mecz na stadionie przy ul. Olsztyńskiej. Może go potraktować jako walkę o kontrakt… w innym klubie. Dlatego motywacji mu nie zabraknie. W końcu to jedna z ostatnich okazji, by podbić swoją stawkę.
ZOBACZ WIDEO: Kuźbicki broni Falubazu: Ten projekt wypalił. Oni zrobili progres
Atut własnego toru. W tym roku w Częstochowie, zwłaszcza na początku sezonu, bywało z tym różnie. Później narzekania na sposób przygotowania nawierzchni ucichły. Należy jednak pamiętać, że w niedzielę pod Jasną Górą przyjedzie Stelmet Falubaz, który zaczyna wizytę na każdym torze… od narzekania i kwestionowania jego toru. To może wymusić prace na komisarzu i arbitrze.
Martin Vaculik i nikt więcej. Półfinał PGE Ekstraligi we Wrocławiu pokazał, że w tej chwili Stelmet Falubaz to Vaculik i długo, długo nikt. Jeśli zielonogórzanie chcą wywieźć korzystny rezultat z Częstochowy, to Słowak musi otrzymać większe wsparcie od dwójki pozostałych liderów - Patryka Dudka oraz Michaela Jepsena Jensena. W przypadku Duńczyka nie może się pojawić taka zapaść, jakiej byliśmy świadkami we Wrocławiu w ubiegłą niedzielę.
Protasiewicz języczkiem u wagi. Kontuzja Nickiego Pedersena sprawiła, że seniorzy Stelmet Falubazu nie mają już takiego komfortu i nie mogą sobie pozwolić na wpadki. Dotyczy to zwłaszcza Piotra Protasiewicza, który jako zawodnik drugiej linii musi dorzucić do dorobku drużyny kilka punktów ekstra. W rundzie zasadniczej Protasiewicz zdobył w Częstochowie tylko punkt, więc pole do poprawy jest spore.
Czytaj także: Betard Sparta może dostać kolejną karę za tor
Juniorzy. Ostatni mecz we Wrocławiu dobitnie pokazał, że juniorzy są piętą achillesową Stelmet Falubazu. W niedzielę znów czeka ich trudne zadanie, bo przecież para Gruchalski-Miśkowiak należy do jednych z najlepszych w lidze. Norbert Krakowiak i Damian Pawliczak będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, by zdobyć choć kilka punktów i wesprzeć zespół.
-
MarS_80 Zgłoś komentarz
Matej Zagar walczy o kontrakt? A niech walczy, trzymam kciuki! Tylko nie daj Boże do Lublina. To żadne wzmocnienie dla Koziołków. -
smierctyfusomtorun Zgłoś komentarz
, -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
jak został potraktowany, zostając zbędnym zawodnikiem,Nie ważne ze fani są będą za tym zawodnikiem rzecz normalna.Zawodnik też jest związany z Fanami. Zagar wiedząc że odchodzi nie ma miejsca dla niego w składzie za pewno wysilać się nie będzie.Może trafić do Rybnika.Przedpełski też nie źle zapunktował w czasie sezonu też bym zostawił tego zawodnika w klubie takie jest moje zdanie ,Jak zadecyduje prezes i narodowy taki skład będą miały Lwy. -
Bada Bing Zgłoś komentarz
Dróżdż powinien jechać za najbardziej przepłaconego zawodnika GP. Opcja bezpieczniejsza i przynajmniej będzie tor gryzł, a punktów ze 2-3 mniej zrobi niż gwiazdeczka. -
SpartyFan Zgłoś komentarz
Myślę, że to Włókniarz zakończy sezon z brązowym medalem.