Żużel. Zawodnicy Betardu Sparty mieli przed finałem święty spokój. Drabik im to załatwił

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik.
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik.

Do niedawna zawodnicy Sparty dostawali oferty z innych klubów. Teraz prezesi przestali dzwonić. Ma to najprawdopodobniej związek z zachowaniem Maksyma Drabika, który powiedział prezesowi Andrzejowi Rusko o propozycji Falubazu.

Jeszcze kilkanaście dni temu zawodnicy Betard Sparty Wrocław dostawali zapytania z innych klubów, a taki Maksym Drabik, tak wynika z naszych informacji, negocjował nie tylko ze Stelmet Falubazem Zielona Góra, ale i Speed Car Motorem Lublin i forBET Włókniarzem Częstochowa. Jednak teraz jest tak, że wrocławscy żużlowcy mają święty spokój. Prezesi innych klubów najwyraźniej posłuchali prezesa Andrzej Rusko, który na ostatniej platformie komunikacyjnej mówił, żeby w trakcie play-off nie składać ofert jego zawodnikom (więcej przeczytasz TUTAJ).

Efekt mrożący mamy jednak nie tylko dzięki przemowie, ale przede wszystkim z powodu akcji Drabika. Po słowach Rusko inni doszli do wniosku, że Maksym nie potraktował kontraktowych rozmów poufnie, że o wszystkim opowiedział prezesowi Sparty. Nie wiadomo, czy zdradził wszystkie szczegóły, ale na pewno ci, którzy rozmawiali z młodym Drabikiem, mogli się poczuć niezbyt komfortowo. I nie chodzi wyłącznie o to, że prezes Rusko wywołał ich do tablicy.

Czytaj także: Falubaz ma inną koncepcję. Dalsza współpraca z Pedersenem nie miała sensu

Oczywiście cisza na linii zawodnicy Sparty - inne kluby nie potrwa wiecznie. Rynek jest na tyle słaby, że nikt nie może sobie pozwolić na to, by ot tak skreślić z listy kilku żużlowców. Po finałowym spotkaniu telefony najpewniej znowu się rozdzwonią.

Inna sprawa, że w ciemno można założyć, że przynajmniej przez jakiś czas prezesi będą w rozmowach bardziej ostrożni. Nie będzie sms-ów (ewentualnie będzie ich mniej), które zawodnicy będą mogli pokazać dotychczasowemu pracodawcy, by wywalczyć sobie podwyżkę.

ZOBACZ WIDEO Vaculik zdradza jak wyglądała męska rozmowa Pedersena z Jensenem

Komentarze (16)
avatar
aszasza
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielki moralista Rusko.Ciekawe co mówił jak w czasie sezonu podkupywał z Rybnika Fricke. Kolejny durny przepis że do 1 XI nie wolno prowadzić rozmów z zawodnikami.A potem 2 czy 3 XI bach,jacy Czytaj całość
avatar
baraboszkin
22.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
...jednym słowem Drabik kapusta, jakby faktycznie chciał odejść z Wrocławia to by Rusce nie kablował, lojalny cwaniaczek się przysłużył, szkoda, że na Ruskę nikt nie kabluje np.Cierniaki, wspól Czytaj całość
KACPER.U.L
22.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niesamowita informacja.Załatwił im spokój jak Hybrydzie spokój załatwił psuj widowiska Kołodziej tydzień temu.Więc dziś na bank,a nawet jak te ucho od śledzia Wuuetes tylko może.Zechce się mocn Czytaj całość
avatar
Dave Wlkp
22.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeśli Drabik rozmawiał z innymi klubami to tak samo postepował nie fair jak i oni.... 
avatar
sympatyk żu-żla
22.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze oferty na rynku się składa zawodnikom ,którzy punktują dobrze na torze.Zawodnik jak miał dobrą stawkę w tym sezonie a punktował dobrze więc ma jakiś zalążek na lepszą stawkę w kolejnym Czytaj całość