Żużel. Falubaz - Włókniarz: "Takie uwieńczenie sezonu to na pewno sukces" (komentarze)

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Świącik (w środku)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Świącik (w środku)

Brązowy medal w sezonie 2019 dla Włókniarza Częstochowa. - Małymi kroczkami idziemy do przodu, rok temu było czwarte miejsce, a dziś już jest brąz. Oby tak dalej - mówi prezes Michał Świącik.

[tag=1143]

Adrian Miedziński[/tag] (zawodnik forBET Włókniarza Częstochowa): Mamy brąz i cieszymy się z tego. Mój występ indywidualny to był dramat. Niby było dobrze, ale brakowało prędkości. Potem z "Fredką" mieliśmy nieporozumienie i ten szósty bieg wyszedł jak wyszedł. Gdyby jechał doświadczony zawodnik, to na pewno nie byłoby tego upadku. Jechał jednak junior. Może mogłem bardziej na krawężnik jechać. Stało się jednak jak się stało. Ogólnie to nie był mój dzień. Nic się nie poukładało tak jak chciałem. Uwieńczyliśmy jednak ten sezon brązowym medalem i na pewno jest to sukces.

Michał Świącik (prezes forBET Włókniarza Częstochowa): Ten medal smakuje wyśmienicie. Małymi kroczkami idziemy do przodu. Rok temu było czwarte miejsce, w tym roku zdobywamy brąz. To zasługa trenera i wszystkich osób, które pracowały z nami na to.

Zobacz także: Adam Skórnicki dzwonił do Bydgoszczy. "Polecili, by wierzyć do samego końca".

Adam Skórnicki (trener Stelmet Falubazu Zielona Góra): Bardzo podobał mi się ten mecz. Zawodnicy pokazali, że mimo dwóch sromotnych porażek nadal mają wolę walki. I to było widać. Cieszę się z postawy juniorów. Nie mieliśmy ich najlepszych na początku sezonu. Mieli się systematycznie rozwijać, co w sumie robili. Aczkolwiek czasem zabrakło takich zdobyczy punktowych jak dziś. Może to przyszło późno, może za późno, ale przyszło. Inaczej byłaby klapa. Ta praca, która była wykonana z młodzieżą i ich zaangażowanie są największym naszym sukcesem, bo medalu nie udało się w ekstralidze w tym roku zdobyć. Gdzieś na pewno liczyliśmy, że szczęście będzie po naszej stronie. Tego szczęścia niestety nam zabrakło.

ZOBACZ WIDEO: Rusko ma rację. Transferowe gry sprzeczne z etyką

Norbert Krakowiak (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): W tym sezonie lepsze wyniki przeplatałem gorszymi. Dużo ciężej nam juniorom jeździ się na wyjazdach. Jak widać potencjał jest, bo wraz z Damianem przywieźliśmy fajne punkty. Na pewno takie zakończenie sezonu ligowego cieszy. Jest jakaś poprawa, ale wnioski wyciągniemy po sezonie. Bardzo pomagał mi w tym wszystkim klub, za co jestem wdzięczny. Na każdy mecz trzeba być niesamowicie dobre przygotowanym, bo przecież walczymy z zawodnikami najlepszymi na świecie. Mamy lekki niedosyt kończąc ten sezon na czwartym miejscu. Przed najważniejszą częścią sezonu wypadł nam Nicki, ale niestety czasu nie cofniemy. Robiliśmy co w naszej mocy, by ugrać jak najlepszy wynik.

Damian Pawliczak (zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra): Zawody, mimo iż nie zdobyliśmy tego medalu i nie udało się odrobić dużej straty, dla mnie były indywidualnie na plus. Śmiałem się do mojego teamu, że przez cały sezon tyle nie leżałem ile w tym jednym biegu. Tak się stało i tyle. Nie chciałem się specjalnie wywracać, bo szkoda motocykla i moich kości, ale stało się co się stało. Mam jeszcze jedną ważną imprezę, na którą chciałbym pojechać. Mówiło się o juniorach, że gdzieś jesteśmy kulą u nogi tego mocarnego Falubazu. Dziś dwójka juniorów zrobiła 13+3. Wygraliśmy mecz jednym punktem. To teraz można sobie odpowiedzieć, gdzie jest ta kula.

Zobacz również: Juniorzy dali nadzieję Falubazowi na przyszłość. Roszady trzeba zrobić wśród seniorów

Źródło artykułu: