Zadowolenia z takiego stanu rzeczy nie kryją promotorzy obu ekip. - Naszym celem jest zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc, jednak lepiej by było gdybyśmy rozgrywki skończyli na pierwszym miejscu. - komentuje promotor Swindon Robins, Alun Rossiter.
Bardziej ostrożny w komentarzach jest właściciel Wolverhampton Wolves, Peter Adams, który uważa, że do wyścigu o mistrzostwo mają szansę dołączyć jeszcze inne drużyny. - Takie zespoły jak Coventry czy Lakeside mogą włączyć się do walki o mistrzostwo. Na tym etapie nie możemy być pewni naszego zwycięstwa w lidze.
O mistrzowskim tytule na Wyspach Brytyjskich decydować będą play-offy, w których zwycięzca fazy zasadniczej zmierzy się z czwartą drużyną, a wicelider podejmować będzie trzecią ekipę Elite League. Zwycięzcy tych spotkań zmierzą się między sobą w finale.