Piotr Żyto: Anglia to nie Polska

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnym meczu X kolejki Speedway Ekstraligi, Falubaz Zielona Góra pokonał na własnym torze Polonię Bydgoszcz 54:36. Żużlowiec ekipy z województwa lubuskiego, Niels Kristian Iversen, wywalczył w tym spotkaniu zaledwie 3 punkty i po raz kolejny zawiódł oczekiwania kibiców oraz działaczy.

- Jego motocykl jechał ze startu do łuku, a na trasie był strasznie wolny. Rozmawiałem z nim po zawodach i mówił, że sam nie wie, co ma zrobić. Anglia to nie Polska. Tam startuje się na krótkich torach i można się obronić, a tu trzeba trzymać gaz. Będzie szukał - powiedział w rozmowie z "Gazetą Lubuską" trener Falubazu, Piotr Żyto.

Szkoleniowiec zespołu spod znaku Myszki Miki twardo broni swojego stanowiska z początku sezonu i twierdzi, że będzie powoływał Duńczyka na mecze pomimo jego słabej formy: - Czy mamy inne wyjście? Zawodnika, który może go zastąpić? Nie mamy. Wstawimy Janusza Baniaka, pojedziemy do Gdańska, przegramy i ktoś zapyta: czemu nie startował Duńczyk? Musimy do końca jechać tym składem, którym dysponujemy. Brakuje pola manewru. Patryk Dudek ciągle zbiera doświadczenie, widzieliśmy, jak podniosło go w trzynastym wyścigu. Jeszcze nie można go obarczać odpowiedzialnością, że ma zdobywać punkty.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)