Dominik Kubera na szczycie klasyfikacji punktowej tegorocznych IMŚJ był od czasu pierwszego turnieju - w Lublinie. Zdobył tam 17 punktów i przewodził stawce wspólnie z Glebem Czugunowem. Po drugiej imprezie, w Guestrow, gdzie wygrał, został samodzielnym liderem, choć tylko z punktem przewagi nad Maksymem Drabikiem. W piątek w Pardubicach to jednak o rok starszy rodak pokazał swoją wyższość i sięgnął po mistrzowski tytuł. Co ciekawe, Drabik nie wygrał żadnego turnieju, a mimo to okazał się najlepszy w całym cyklu.
CZYTAJ WIĘCEJ: GP Polski. Bartosz Zmarzlik potwierdził, że jest świetnie przygotowany
Kubera ostatecznie spadł na trzecie miejsce, bo w piątkowy wieczór dogonił go, a w biegu dodatkowym przegonił Bartosz Smektała. Przed decydującymi zawodami ustępujący mistrz tracił do kolegi z Fogo Unii Leszno osiem punktów, a mimo to zdołał poprawić swoją pozycję i sięgnąć po srebro. Z kolei zwycięzca dwóch z trzech rund - Czugunow zajął na koniec lokatę tuż za podium. Rosjanina pogrążył słabszy występ w Niemczech, gdzie zdobył 9 punktów.
Z szóstego na dziewiąte miejsce spadł w "generalce" Wiktor Lampart, który w Czechach spisał się słabo, zdobywając tylko 4 punkty. W górę przesunął się z kolei Rafał Karczmarz. Gorzowianin zdobył w Pardubicach 7 "oczek" i awansował z piętnastej na dwunastą pozycję.
M | Zawodnik | Kraj | Pkt |
---|---|---|---|
1. | Wiktor Przyjemski #505 | Polska | 20 |
2. | Bartosz Bańbor #137 | Polska | 18 |
3. | Sebastian Szostak #355 | Polska | 16 |
4. | Philip Hellstroem-Baengs #243 | Szwecja | 14 |
5. | Mikkel Andersen #97 | Dania | 12 |
6. | Mathias Pollestad #999 | Norwegia | 11 |
7. | Nazar Parnicki #785 | Ukraina | 10 |
8. | William Drejer #545 | Dania | 9 |
9. | Leon Flint #22 | Wielka Brytania | 8 |
10. | Francis Gusts #144 | Łotwa | 7 |
11. | Jakub Krawczyk #110 | Polska | 6 |
12. | Villads Nagel #108 | Dania | 5 |
13. | Jesper Knudsen #117 | Dania | 4 |
14. | Bastian Pedersen #388 | Dania | 3 |
15. | Anton Jansson #16 | Szwecja | 2 |
16. | Casper Henriksson #43 | Szwecja | 1 |
ZOBACZ WIDEO: Kibice Get Well opluli wychowanka. On sam mówi, że popełnił błąd