PGG ROW Rybnik intensywnie penetruje rynek juniorski. Klub rozpoczął sondowanie od najlepszych. Wiktor Lampart i Jakub Miśkowiak odmówili, bo jak stwierdzili, dali słowo dotychczasowym pracodawcom. Mateusz Cierniak i Karol Żupiński też się nie zdecydowali. Temu drugiemu pasowałby ewentualnie Grudziądz, bo blisko Gdańska. Cierniak z kolei uznał, że na PGE Ekstraligę nie jest gotowy. Teraz jest szansa na Damiana Stalkowskiego, ale otwarcie trzeba powiedzieć, że to nie ten kaliber, co wcześniej wymienieni.
W Rybniku bardzo jednak liczą na to, że skrzydła rozwinie Mateusz Tudzież. Już w tym roku miał mecze, gdzie jeździł równie dobrze, jak dużo bardziej doświadczony Robert Chmiel. Mateusz to syn Eugeniusza Tudzieża, który był wielką nadzieją ROW-u lat 90. Jeździł też w WTS-e Wrocław i Polonii Bydgoszcz. Nie zrobił ostatecznie wielkiej kariery. Trochę na pewno przeszkodziły mu kontuzje. Teraz kieruje karierą syna, a w klubie podkreślają, że robi to dobrze.
Czytaj także: Ostafiński pisze o chorym podejściu Drabika do żużla
Mateusz ma odpowiednie podejście i zapał. Jak usłyszał od trenera kadry juniorów Rafała Dobruckiego propozycję wyjazdu na Puchar MACEC do Rumunii, aż oczy mu się zaświeciły. - Wielu na jego miejscu by się nie chciało - słyszymy w Rybniku, ale Tudzież właśnie dzięki takim decyzjom pokazującym, że żużel jest u niego na pierwszym miejscu, zrobił w tym roku wielki postęp.
ZOBACZ WIDEO: W listopadzie prezes Włókniarza powie, dlaczego Drabik nie wrócił
Po ojcu odziedziczył refleks. Dobry moment startowy pomoże mu w zdobywaniu punktów w PGE Ekstralidze. Na tym poziomie trudno się wyprzedza, więc dobre wyjście spod taśmy to połowa sukcesu. Poza tym podobnie jak tata, jest walecznym zawodnikiem. O jego możliwościach świadczy dobry występ w Memoriale Rycerzy Speedwaya, gdzie w fazie zasadniczej przegrał jedynie z Norbertem Krakowiakiem. W finale, w deszczowych, loteryjnych warunkach, był trzeci.
Czytaj także: Trener Cieślak nie zasłużył na kopniaka. Prezes Sikora dobrze to wymyślił
Jeśli nie uda się ściągnąć żadnego juniora, to Tudzież będzie jeździł w młodzieżowym biegu z Przemysławem Gierą. PGG ROW innych opcji nie ma. Ponoć jest grupa ciekawych trzynasto i czternastolatków, ale na nich trzeba poczekać. Najzdolniejszy z całej grupy Paweł Trześniewski dopiero w lipcu 2021 roku będzie mógł zadebiutować w lidze.