Żużel. Rewolucja w polskim żużlu przeniesiona o rok. W sezonie 2020 tylko dwie poważne zmiany
Do 15 października kluby PGE Ekstraligi miały wysłać spółce zarządzającej rozgrywkami propozycje zmian na sezon 2020. Przeciwnicy KSM, zagranicznego juniora, albo okrojenia składów do 6 zawodników, nie muszą się martwić.Dzień, w którym poszczególne kluby miały przedstawić swoje propozycje, nadszedł i mamy jasność, że żadnej rewolucji nie będzie. Nie w sezonie 2020. Wszelkie propozycje zmian nadesłane przez prezesów mają być dyskutowane na zespole ekspertów, który jesienią powoła PZM. To tam odbędzie się dyskusja nad KSM, zagranicznym juniorem, ewentualnie zmniejszeniem liczebności składów. Najpewniej jedna z tych opcji będzie obowiązywać od 2021 roku. Najwięcej zwolenników zdaje się mieć KSM.
Czytaj także: Ekstraliga będzie dyskutować o zlikwidowaniu baraży
A jeśli chodzi o to, co zmieni się w sezonie 2020, to możemy się spodziewać dwóch ważnych zmian. Pierwsza to przetasowania w tabeli biegowej. Głównie będą one dotyczyć numerów 2, 5 (10, 13). Dla numerów 2, 10 mają być ułatwienia, a dla gwiazd startujących z numeru 5, 13 tabela biegowa ma się zmienić na niekorzyść.
Kolejną zmianą będzie podniesienie limitów płacowych (więcej pisaliśmy o tym TUTAJ). Teraz wynoszą one 150 tysięcy za podpis i 4000 złotych za punkt. Za chwilę stawka zmieni się na 250 tysięcy za podpis i 5000 za punkt. To sprawi, że większa część wypłaty zostanie objęta procesem licencyjnym, bo nie mamy złudzeń co do tego, że podniesienie limitów spowoduje zaniknięcie umów sponsorskich, które są dodatkami do kontraktów.
ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy
-
Henryk Janusz Zarychta Zgłoś komentarz
Puchar Polski - A WARTO - zwiększy ilość imprez sportowych, współzawodnictwo zespołów z wszystkich lig. -
dada39 stal4ever Zgłoś komentarz
formule są mistrzostwami farciarzy a nie sprawiedliwym turniejem -
UL Zgłoś komentarz
KSM zabije żużel, najbardziej poroniony pomysł jaki może być w żużlu. Inne kluby ekstraligowe powinny płacić mega duże kary z brak szkolenia młodzieży a nie biadolić o KSM -
Cynik Zgłoś komentarz
ksm to RAK żużla !!! -
kimi21 Zgłoś komentarz
wychowanków, którzy bez względu na średnią punktową powinni mieć najniższy KSM, wtedy w końcu na poważnie wzięto by się za szkolenie. Tu nie chodzi o jakieś karanie dobrych zespołów, tylko ograniczenie wpływu kasy na ten sport, bo teraz mamy tak: masz kasę- wygrywasz, nie masz kasy- nie masz prawa nic zdziałać. Gdzie w tym wszystkim sport? Za parę lat jak tak dalej pójdzie to zostaną z 3 lub 4 kluby napchane gwiazdami, a reszta albo da sobie spokój, albo będzie ledwo wiązała koniec z końcem. Tego chcemy? -
speed01 Zgłoś komentarz
Tylko nie KSM, bo to wymusza sztuczne zmiany składów u dobrze jeżdżących drużyn. Kara za dobrą jazdę - co taki paradoks ma wspólnego ze sportem? -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
powinien być nadal ten przedział jaki jest. Co zmienić moim zdanie można temat z nr zawodników na plecach, Żadnym wypadku nie dopuścić młodzieżowca zagranicy,.Baraże niech będą tylko wersji ,,PO,, Takie jest moje zdanie -
Terolo Zgłoś komentarz
KSM to podstawa nie będzie nudy w PO -
-ABC- Zgłoś komentarz
idiotyzm w czystej postaci... karać zespoły które coś osiągnęły ciężką pracą ??? -
Sędzia Dredd Zgłoś komentarz
Lublina była próbą przeciągnięcia na swoją stroną prezesa tamtejszego klubu. Jak zauważyliście '''szef'' ufundował i wręczał nagrodę osobiście. Do tego nadchodzi Mrozek...lekko panu S nie będzie się rządziło. Za rok wróci do EL Toruń( chyba) a wyleci... no właśnie, wyleci zdanie ''szefa'' ktoś z opozycji i znów będzie można przeforsować pomysły bo poparcie swoich będzie. Co do KSM...ale to już było ! - równanie w dół. Junior zagraniczny ...należy wybić pomysł młotkiem z głowy...zmniejszenie składu ? i co to da rozwojowi żużla ? -
Przemator Zgłoś komentarz
bez KSM najwiecej kasy dostaja najlepsi. z KSM kasa idzie do tych z relatywnie niskim KSM. zastanowmy sie kogo chcemy nagradzac? -
CKM_ Zgłoś komentarz
maksymalny KSM wynosiłby np. 5,00 (czy ileś tam, trzeba obliczyć). W ten sposób nabierze sensu szkolenie, jazda swoimi, a klub który sobie wychowa choćby i 7 gwiazd, nie będzie zblokowany ograniczeniami regulaminu. Pewnie mielibyśmy też powrót kilku wychowanków w swoje strony. Czyli KSM tak, ale z ulgą dla wychowanków. Teraz tylko kto zgodziłby się na takie rozwiązanie? Pewnie wyłącznie ci co szkolą... -
Hampelek Zgłoś komentarz
Kilka lat temu wprowadziliśmy wyłącznie krajowych juniorów i już źle? I za kilka lat będą głosy, że jest mało polskich juniorów i znowu zmiana?