Duński żużlowiec po sezonie 2018 opuścił szeregi Eskilstuna Smederny i przeniósł się do Piraterny Motala. W jej barwach wystartował w 16 spotkaniach Elitserien, w których notował średnio 1,929 punktu na wyścig. W zespole Piratów lepszy wynik osiągnął tylko Mikkel Michelsen.
Wiadomo już, że przygoda Nielsa Kristiana Iversena trwała tylko rok. Duńczyk zdecydował się na powrót na stare śmieci i doszedł do porozumienia z szefostwem klubu z Eskilstuny ws. kontraktu na przyszłoroczne rozgrywki szwedzkiej ekstraklasy.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Niels wraca do naszego zespołu. Chcieliśmy zatrzymać go na miniony sezon, ale nie pozwoliły na to przepisy. Iversen to żużlowiec wysokiej jakości zarówno na torze, jak i poza nim. Był na szczycie naszej listy życzeń pod kątem sezonu 2020 - komentuje Jerker Eriksson, menedżer Smederny.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Napoli - Hellas: Milik się odblokował! Dwie bramki Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Naprawdę się cieszę, że znów pojadę dla Smederny. Bardzo miło wspominam sezon 2018 w barwach klubu z Eskilstuny i już nie mogę doczekać się przyszłorocznych rozgrywek - mówi Iversen.
Oprócz Duńczyka, w ekipie mistrzów Szwecji w sezonie 2020 pojadą też Daniel Kaczmarek, Gleb Czugunow, Andrzej Lebiediew, Pontus Aspgren i Linus Ekloef.
Zobacz też:
Żużel. Siódme nazwisko w składzie Masarny. Martin Smolinski zostaje na dłużej
Żużel. Sundstroem wraca do zdrowia i ma nowy klub. Dołączył do Smektały i Buczkowskiego