Żużel. Jakub Jamróg trenował w Lublinie. Speed Car Motor już nie płacze po Kasprzaku?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Jakub Jamróg
zdjęcie autora artykułu

W piątek w Lublinie odbywał się egzamin na licencję. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że tuż po adeptach na torze przy Al. Zygmuntowskich pojawił się przymierzany do Speed Car Motoru Jakub Jamróg.

Czy powinniśmy wyciągać z tej wizyty wnioski? Lubelscy fani błyskawicznie wyłapali trenującego u nich Jakuba Jamroga. Po lokalnym forum krążą nawet zdjęcia, na których jak na dłoni widać kręcącego kółka wychowanka Unii Tarnów.

Przypomnijmy, że Jamróg nadal nie przedłużył kontraktu z dotychczasowym pracodawcą - Betard Spartą Wrocław, więc nikogo nie zaskakuje, że 28-latek jest łączony z innymi drużynami. Tym bardziej, że końcówka sezonu i faza play-off dała mu mocno do myślenia. Był zmieniany, nie dostawał szans choć w ogóle na takie traktowanie nie zasługiwał.

CZYTAJ TAKŻE: Wraca temat zagranicznego juniora. Decyzja w poniedziałek

Przyjazd do Lublina dziwnym trafem zbiegł się z fiaskiem rozmów z Krzysztofem Kasprzakiem w Speed Car Motorze. 35-latek był praktycznie dwoma nogami w tym klubie, ale na ostatniej prostej wywinął numer Jakubowi Kępie wycofując się z wcześniejszych ustaleń. W czwartek przedłużył kontrakt w Gorzowie i coraz więcej wskazywałoby na to, że prezes lublinian mętnym wzrokiem spogląda w stronę Jamroga.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zszokował kibiców. "Lekarz w Polsce widząc moją nogę zbladł"

O to, czy w obecności Jamroga na lubelskim treningu jest drugie dno zapytaliśmy menedżera żużlowca - Pawła Racibora. - Nie doszukiwałbym się w tym żadnej sensacji - zaznacza na wstępie. - Dzwoniliśmy po klubach, czy będzie możliwość potrenowania jeszcze w tym roku na innych torach. Podkreślam na innych, ponieważ nasz domowy tor we Wrocławiu jest już przygotowany do zimy. Zresztą tak jak większość. Zdając sobie sprawę, że to ostatni dzwonek żeby wyjechać gdzieś jeszcze przed przerwą, a na tym nam zależało, dowiedziałem się, iż w Lublinie odbędzie się egzamin na licencję. Chcieliśmy przetestować parę rzeczy pod kątem przyszłego sezonu. Dzięki uprzejmości działaczy z Lublina udało nam się tego dokonać. Tylko tyle i aż tyle - przekonuje.

Racibor dał jednocześnie do zrozumienia, że klubem Jamroga jest Sparta i to ona ma wciąż pierwszeństwo w rozmowach. - W tej materii nic się nie zmieniło. Kuba do końca października jest zawodnikiem Wrocławia. Na początku listopada ogłosimy gdzie zobaczymy Kubę w najbliższym sezonie - tłumaczy.

CZYTAJ TAKŻE: Prezes Stali ośmieszył Kasprzaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Jakub Jamróg byłby wzmocnieniem Speed Car Motoru Lublin?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (25)
avatar
RECON_1
27.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Metne spojrzenia, wywijanie numerów... Ale się dzieje.  
avatar
Anastazy
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wasze byly lepsze z 4 miejscem na koniec  
avatar
SzadolCapone
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Lublin rzeczywiscie robi wielkie transfery heheh  
avatar
omen
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mateusz Cierniak też trenował. Chlopaki pojechsli pojeździć bo w Tarnowie pracują przy torze i nie ma możliwości pojeździć. A że Kuba wyladije w Lublinie to bardzo duże prawdopodobieństwo  
avatar
TomekM79
26.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poziom tego artykulu to dno i 10m szlamu.