Żużel. Frederik Jakobsen zna swoją rolę w Starcie. Nie jest jednak skazany na rezerwowego
Frederik Jakobsen wie, jaką rolę będzie odgrywać w Starcie Gniezno w sezonie 2020. Duńczyka nikt nie skazuje jednak na bycie wiecznym rezerwowym. Jeśli udowodni swoją wartość, to wskoczy do składu.
Czytaj także: Polowanie działaczy Startu Gniezno. Jeszcze mogą zaskoczyć
Jak duński zawodnik zareagował na taką rolę? - Na pewno wie, że to nie jest może idealna dla niego sytuacja i łatwa rola. Bez wątpienia to nie jest najszczęśliwszy układ dla nikogo, bo każdy chciałby maksymalną liczbę występów i zagwarantowany start od początku. My umówiliśmy się, że jeśli jego forma pójdzie w górę, to bez problemu jego status się zmieni. Musimy poczekać do pierwszych sparingów, ale póki co Frederik wie i akceptuje nasze ustalenia - dodał opiekun czerwono-czarnych.
Przypomnijmy, że w kadrze Startu na przyszły sezon jest już pięciu seniorów - Oskar Fajfer, Adrian Gała, Jurica Pavlic, Oliver Berntzon i oczywiście Frederik Jakobsen. Do tego grona ma dołączyć Timo Lahti.
Czytaj także: Niebawem ruszy budowa spółki Startu Gniezno. "Uważam, że mamy na nią świetny pomysł"
ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Nie spełniłem swoich marzeń. Zazdroszczę tytułu ZmarzlikowiKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>