Żużel. Transfery. Włókniarz formalizuje ustalenia. Paweł Przedpełski oficjalnie zostaje w Częstochowie

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski

forBET Włókniarz Częstochowa rozpoczął oficjalnie potwierdzać osiągnięte z zawodnikami porozumienia. Na pierwszy ogień poszedł Paweł Przedpełski. Zawodnik podpisał z częstochowskim klubem roczny kontrakt.

O tym, że Paweł Przedpełski w dalszym ciągu będzie zdobywać punkty dla forBET Włókniarza Częstochowa dowiedzieliśmy się zaraz po finale TAURON SEC w Chorzowie. Prezes klubu, Michał Świącik wespół z zawodnikiem pojawili się na filmiku zamieszczonym w mediach społecznościowych i przekazali, że współpraca pomiędzy stronami będzie kontynuowana. W środę oficjalnie potwierdzono podpisanie kontraktu.

- Teoria mówi, że w roku 2020 powinien być progres. Na pewno będziemy wszystko robić w tym kierunku. Mamy fajną drużynę i zarząd. Nie mogłem lepiej trafić. Nie żałuję decyzji o pozostaniu w Częstochowie - mówił nam 24-letni zawodnik (czytaj całość >>).

Dla Przedpełskiego przyszły sezon będzie drugim w barwach Lwów. Początkowo nie przekonywał i wydawało się, że może podzielić los Tobiasza Musielaka, którego przecież we Włókniarzu zastąpił. Wszystko zmieniło się po wakacyjnej przerwie. Przedpełski zaczął lepiej punktować, ale przede wszystkim zmieniła się jego jazda. Zawodnik był pewny siebie, nie bał się wejść w stykowe sytuacje, pracował na rzecz drużyny. Trener Marek Cieślak zdecydował, że chce go dalej w swoim zespole.

Przedpełski musiał jednak podjąć trudną decyzję, bo mocno kusił go macierzysty Apator Toruń. Spadkowicz z PGE Ekstraligi oferował wysokie kontrakty i od razu zbudował ekipę, która ma dać torunianom ponowny awans do elity. Zresztą na warunki zaproponowane przez Apator przystał Adrian Miedziński, który przez dwa ostatnie sezony zdobywał punkty dla Włókniarza. Tymczasem Przedpełski, jak przyznał Przemysław Termiński, jako jedyny odmówił (zobacz szczegóły >>). Zawodnik decydując się na dalszą jazdę w Ekstralidze wybrał większe wyzwanie sportowe.

W kolejnych dniach należy spodziewać się następnych oficjalnych wieści z Częstochowy. Kibice Lwów w niecierpliwości oczekują głównie potwierdzenia nowych twarzy we Włókniarzu, czyli Jasona Doyle'a oraz Rune Holty. Ponadto w zespole zostają Leon Madsen, Fredrik Lindgren i juniorzy.

ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"

Komentarze (21)
avatar
Prawdziwy Janusz
7.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja się zrazilem do klubu PO meczu sezonu zasadniczego wLesznie w kontekście wypowiedzi zawodników, to że nie mamy w składzie( ani) jednego wychowanka uważam za skandal(no tak jest przecież Mate Czytaj całość
avatar
jaz0n
6.11.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przedpełski miał wielki talent, ale już go rozmienił na drobne. Trudno się dziwić Cieślakowi, ze chce go u siebie, no bo kogo innego, biorąc pod uwagę że krajowych seniorów coraz mniej? Niemnie Czytaj całość
avatar
sonko
6.11.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pawła przekonał argument cielaka : w 1 lidze zawsze zdążysz pojeździć ,a teraz spróbuj jeszcze sił w ekstra. Stąd tylko 1 roczny kontrakt, bo jeśli Apator awansuje to Paweł wróci do domu! Z in Czytaj całość
avatar
CzenstochoviA
6.11.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No, on jeszcze może zostać. Najważniejsze, że drugi Toruniak dał dyla. :) 
avatar
sympatyk żu-żla
6.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł podpisując kontrakt przedłużający jazdę w Częstochowie zrobił dobrze atmosfera w klubie jest rozwijać się młody zawodnik nadal może,Powodzenia,