7 października, w magazynie "Bez Hamulców", Marek Cieślak otwarcie przyznawał, że spodziewa się zakończenia pracy z kadrą. Zanosiło się na to, że nie otrzyma on propozycji przedłużenia wygasającej umowy. Zwolennikiem tego rozwiązania był przede wszystkim honorowy prezes PZM Andrzej Witkowski. Sugerował, że czas na zmianę warty i postawienie na młodszego Rafała Dobruckiego.
Jeszcze tego samego dnia nastąpił jednak zwrot i Marek Cieślak doszedł do porozumienia ws. kontynuowania współpracy z Polskim Związkiem Motorowym. Stało się jasne, że nadal będzie prowadził Biało-Czerwonych.
Brakowało jednak kropki nad "i", czyli podpisu pod umową na sezon 2020. To nastąpiło w poniedziałek. "No to już oficjalnie! Marek Cieślak trenerem Żużlowej Reprezentacji Polski w 2020 roku" - poinformowano w mediach społecznościowych.
Cel dla selekcjonera reprezentacji Polski pozostanie niezmienny - wygranie Speedway of Nations. Cieślakowi do tej pory się to nie udało, więc dostanie kolejną szansę. Do sztabu dołączy też Rafał Dobrucki, który samodzielnie poprowadzi reprezentację od sezonu 2021.
Marka Cieślaka czeka 14. sezon z drużyną narodową. Sześć razy wygrywał z nią Drużynowych Puchar Świata.
Zobacz też:
Żużel. Historyczne Grand Prix w Rosji. W Togliatti mają już doświadczenie w organizacji wielkich imprez
Żużel. Pieniądze za obywatelstwo. Jeśli Łaguta zostanie Polakiem, to zarobi dużo więcej. Kluby chętnie mu zapłacą
ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"