[tag=860]
truly.work Stal[/tag] w sezonie 2019 miała dysponować jedną z najlepszych formacji młodzieżowych w PGE Ekstralidze, ale ostatecznie niewiele z tych zapowiedzi wyszło. Zawodził przede wszystkim Rafał Karczmarz, od którego wszyscy oczekiwali wyraźnych postępów. Zamiast tego był krok w tył. Winą za taki stan rzeczy obarczany był między innymi Piotr Paluch, trener młodzieży w gorzowskim klubie. Niektórzy spekulowali, że szkoleniowiec może wkrótce pożegnać się ze Stalą. Kandydatem do jego zastąpienia był Mariusz Staszewski, który zbiera świetne recenzje za pracę z młodzieżą w Arged Malesa TŻ Ostrovii.
Zwolnienia ostatecznie nie było, ale Paluch kilka dni temu został ogłoszony trenerem SpecHouse PSŻ-u Poznań. - To nie jest żadne zesłanie. Nie pozbywamy się Piotra. Będzie nadal związany ze Stalą Gorzów - mówi nam prezes Marek Grzyb. - Wcale nie uważam, że jest złym trenerem. Proszę spojrzeć, jak rozwija się jego syn Oskar. To o czymś świadczy - dodaje szef gorzowskiego klubu.
Zobacz także: PSŻ ma trenera. Piotr Paluch poprowadzi poznaniaków
Truly.work Stal mówi, że Piotr Paluch w Poznaniu to część większego planu. - To kolejny element współpracy pomiędzy klubami. PSŻ ma korzystać z usług Marcusa Birkemose. Poza tym będą jeździć tam nasi juniorzy. Chcemy, żeby ktoś to kontrolował i zdawał nam relację. Piotr jest do tego idealną osobą. Dodam też, że nie szukamy żadnego innego trenera, co chyba najlepiej pokazuje nasze intencje - przekonuje Grzyb.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
Poza tym truly.work Stal zakłada, że PSŻ stosunkowo szybko wywalczy awans do pierwszej ligi. A wtedy Paluch będzie miał kolejne zadanie. Gorzowianie chcą, żeby przyglądał się zawodnikom, którzy mogą sprawdzić się w PGE Ekstralidze. Prezes Marek Grzyb uważa, że obserwacja rynku pierwszoligowego jest niezwykle istotne. Niedawno do elity w ten sposób trafili Mikkel Michelsen i Anders Thomsen, którzy dobrze się w niej odnaleźli.
Zobacz także: Gollob po dwóch operacjach. Cztery dni leżał nieruchomo i cierpiał, jak nigdy dotąd
Paluch będzie dzielił swój czas pomiędzy PSŻ i Stal. Jeśli obie drużyny pojadą w tym samym terminie, to wiadomo, że pojawi się w Poznaniu. Gdy mecze nie będą się na siebie nakładać, to z pewnością będzie nadal pomagać w Gorzowie.