Żużel. Tomasz Gollob pomoże zawodnikom Polonii. Powie im, jak mają jeździć
Tomasz Gollob po dwóch operacjach powoli wychodzi na prostą i deklaruje pomoc zawodnikom Polonii Bydgoszcz. Jeśli chociaż część rad żużlowego mistrza trafi na podatny grunt, to Polonia zrobi niejedną niespodziankę.
- Teraz potrzebuję co najmniej pół roku, żeby wyjść na prostą - mówi Gollob, ale to stwierdzenie nie oznacza bynajmniej, iż nie będzie on pomagał zawodnikom Polonii Bydgoszcz. Tomasz jest dyrektorem sportowym klubu. Już rok temu mocno współpracował z żużlowcami, udzielał im rad i wskazówek. - Drużyna na tym skorzystała, bo Gollob zna się na żużlu lepiej niż wszyscy święci - uważa prezes Jerzy Kanclerz.
Czytaj także: Macieju, zachowaj się jak mężczyzna
Wkrótce mistrz żużlowej kierownicy ma się spotkać z zawodnikami. Kto zechce, temu rozpisze indywidualny plan przygotowań. Każdy będzie też mógł liczyć na rady i wskazówki dotyczące jazdy. Gollob z motocyklem potrafił zrobić wszystko, więc jeśli nawet, choć kilka procent trafi na podatny grunt, to Polonia może w lidze nieźle namieszać.
- To jest ciekawy zespół na bezpieczne miejsce w środku tabeli - uważa Gollob i liczy na to, że dzięki jego podpowiedziom uda się ten cel zrealizować. - Ostatnie słowo będzie jednak należało do zawodników. Dam im całą swoją wiedzę, ale to oni muszą zrobić z niej właściwy użytek.
Czytaj także: Wiemy, w co gra Maksym Drabik
Polonii, prócz dyrektora Golloba, przydałby się jeszcze jakiś wychowanek, który, choć w połowie byłby tak dobry, jak stary mistrz. Prezes Kanclerz kładzie mocny nacisk na szkolenie, Tomasz też monitoruje temat pracy z juniorami, ale obaj zgodnie mówią, że na efekty trzeba poczekać. - Zdajemy sobie sprawę, że to jest ważne - mówią zgodnie. - Tacy zawodnicy, jak Zmarzlik czy Smektała nie rodzą się na pniu, więc spokojnie - kwituje Gollob.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w PolsceKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>