Na początku lutego środowisko żużlowe zszokowała wiadomość o śmierci Danny'ego Ayresa. "Ze złamanym sercem muszę powiedzieć, że moja bratnia dusza, ojciec dwójki naszych pięknych dzieci i wasz mistrz, przegrał walkę ze swoją psychiką" - napisała jego partnerka w mediach społecznościowych.
Przed Dannym Ayresem był najważniejszy sezon w karierze, którą rozpoczął dopiero jako 28-latek. Zimą związał się z Ipswich Witches i miał regularnie ścigać się w Premiership.
7 czerwca na torze w Mildenhall przeprowadzona zostanie pierwsza edycja Memoriału Danny'ego Ayresa. Udział w rywalizacji potwierdziła lokalna drużyna Fen Tigers, a także Kent Kings i Scunthorpe Scorpions, czyli zespoły, w których ścigał się Ayres.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce
- Nie zdążył pojechać w naszych barwach, ale chcemy, żeby był naszym ósmym zawodnikiem - powiedział promotor Ipswich Witches, Chris Louis. - Ponadto przez cały sezon pokażemy pamięć o nim na naszych kevlarach - dodał.
- Chcemy odegrać aktywną rolę podczas "Dnia Danny'ego", nie tylko poprzez udział w jego memoriale. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zebrać jak najwięcej funduszy - zakończył Chris Louis.
Mowa o zbiórce pieniędzy, z której cały zysk zostanie przekazany rodzinie zmarłego żużlowca. Na tę chwilę zebrano blisko 10 tys. funtów. Zbiórka wciąż trwa i jest dostępna TUTAJ.
Czytaj także:
- W Wandzie nie zarobił grosza, a teraz nie ma kasy na karę. Nie zapłaci, nie pojedzie
- Mocne słowa Krystiana Plecha. Kluby olewają szkolenie