Żużel. Rozterki Stali Gorzów. W klubie długo myśleli, co zrobić z Marcusem Birkemose

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Marcus Birkemose
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Marcus Birkemose

Marcus Birkemose podpisał z truly.work Stalą pięcioletni kontrakt, a chwilę później klub poinformował, że młody Duńczyk od razu trafi do Poznania. Do tej pory nie było jednak wiadomo, na jakich zasadach. Wygląda na to, że decyzja za chwilę zapadnie.

[tag=860]

truly.work Stal[/tag] długo myślała, co zrobić z Marcusem Birkemose. Transfer został ogłoszony w listopadzie. Teraz mamy połowę lutego, a do dziś nie było decyzji, czy Duńczyk pojedzie w Poznaniu jako gość, czy uda się tam na zasadzie wypożyczenia.

Rozterki gorzowian to zrozumiała sprawa. Klub z jednej strony chce, żeby zawodnik się rozwijał, a z drugiej wychodzi z założenia, że ktoś taki mógłby się przydać, gdyby w drużynie doszło do kontuzji. Zwłaszcza że Birkemose ma papiery na świetnego zawodnika. Anders Thomsen i Niels Kristian Iversen mówili działaczom Stali, że to może być nawet przyszły mistrz świata.

- Wszystko wskazuje na to, że pójdziemy w kierunku wypożyczenia. Po konsultacjach ze sztabem szkoleniowym uznaliśmy, że to najlepsze rozwiązanie - mówi nam prezes Marek Grzyb.

- Marcus ma z nami pięcioletni kontrakt, więc powinien się objeździć, zanim trafi do PGE Ekstraligi. Trzymaniem go w klubie moglibyśmy zrobić mu krzywdę. Przeskok z ligi duńskiej na ten najwyższy poziom dla tak młodego chłopaka to mogłoby być zbyt wiele. Marcus bardzo chce się pokazać, jest szalenie ambitny i trzyma gaz, ale uznaliśmy, że ryzyko jest zbyt duże. Niech lepiej ma spokój i porządek w głowie. Druga liga mu to zagwarantuje. Od początku do końca będzie wiedział, na czym ma się skupić - dodaje Grzyb.

Co zatem zrobi Stal, jeśli w drużynie dojdzie do kontuzji? Ważny kontrakt z klubem ma Erik Riss. Poza tym można założyć, że gorzowianie będą uważnie obserwować rynek i poszukają kogoś w jednym z okienek transferowych.

Zobacz także: Karnetowe szaleństwo w Krośnie. Wilki mają już zapełnione 25 proc. stadionu!
Zobacz także: Co z klubami, które upadły po zeszłym sezonie? Jest nadzieja, że oba szybko wrócą

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

Źródło artykułu: