Jestem człowiekiem uwielbiającym ryzyko - wypowiedzi po półfinale DPŚ w Peterborough

W poniedziałek w angielskim Peterborough rozegrano półfinał Drużynowego Pucharu Świata 2009. W zawodach tych z dorobkiem 54 punktów triumfowali Polacy. Biało-czerwoni uzyskali tym samym bezpośredni awans do sobotniego finału w Lesznie.

Drugie miejsce na East of England Showground zajęła Australia (52 pkt.), trzecie Wielka Brytania (34 pkt.), a na ostatniej pozycji uplasowała Słowenia (13 pkt.). Australijczycy oraz Brytyjczycy o przepustkę do finału powalczą w czwartkowym barażu na Stadionie im. Alfreda Smoczyka.

Po zawodach powiedzieli:

Tomasz Gollob (kapitan reprezentacji Polski): Trener powiedział nam, że musimy wygrać te zawody, a my to uczyniliśmy. Wszyscy chłopcy spisali się dzisiaj świetnie, cieszymy się ze zwycięstwa i mamy nadzieję, że uda nam się powtórzyć ten wynik w sobotnim finale w Lesznie.

Craig Boyce (menadżer reprezentacji Australii): Wciąż jesteśmy w grze. Naszym celem był bezpośredni awans do finału, ale niestety każdy pogubił trochę punktów. Polacy spisali się wyśmienicie i w pełni zasłużyli na zwycięstwo. My jednak wciąż jesteśmy przekonani, że dostaniemy się do finału. Przed nami bardzo ciężki baraż. Chłopcy będą musieli wsiąść w czwartek na motocykle, więc nie będzie zbyt wiele czasu na odpoczynek. Zrobimy wszystko, żeby awansować do finału. W ostatecznej rozgrywce Polacy będą jednak naprawdę groźni.

Rob Lyon (menadżer reprezentacji Wielkiej Brytanii): Uważam, że wystawienie tak młodego składu było z mojej strony naprawdę odważną decyzją. Jestem człowiekiem uwielbiającym ryzyko i niestety dzisiaj zostałem za to troszkę ukarany.

Komentarze (0)