Żużel. Mnóstwo znaków zapytania związanych z powrotem Jasona Crumpa na tor

Jason Crump szykuje się do powrotu do żużla. Wraz z jego decyzją ruszyła lawina spekulacji. Ci odważniejsi mówią nawet, że były mistrz świata zdecyduje się też na starty w polskiej lidze. Czy to w ogóle możliwe? Jego forma to wiele znaków zapytania.

W tym artykule dowiesz się o:

Jason Crump stoi przed olbrzymim wyzwaniem. Wraca do startów w lidze angielskiej, a w dłuższej perspektywie być może zdecyduje się na jazdę w polskiej lidze. To byłby absolutny hit. Pytanie jednak, w jakiej dyspozycji zobaczymy byłego mistrza świata, który karierę zakończył w 2012 roku. 7-letnia przerwa z pewnością swoje robi. A wraz z nią pojawia się mnóstwo znaków zapytania. Oto najważniejsze z nich:

Przygotowanie fizyczne

Jason Crump w swoich najlepszych czasach uchodził za profesjonalistę w pełnej krasie. Od ostatniego sezonu byłego mistrza świata na polskich torach trochę czasu już jednak minęło. Naturalnym jest, że w tym czasie zawodnik trochę przybrał na wadze, a i zdolności motoryczne też pewnie uległy osłabieniu.

Kiedy widzieliśmy Australijczyka po raz ostatni na torze w styczniu, źle nie wyglądał, ale do modelowej sylwetki żużlowca mimo wszystko trochę brakowało. Pytanie więc, czy w tak krótkim czasie Crump zdąży nadrobić wszystkie zaległości. W lidze angielskiej ewentualne braki będzie mógł przykryć nietuzinkowymi umiejętnościami i doświadczeniem. W ciemno można założyć, że w Polsce by to nie przeszło.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce

Psychika

Crump kończąc karierę mówił, że czuje się wypalony i nie jest w stanie dawać 100 proc. z siebie na torze. Mówiło się o tym, że Australijczyk już nie jest zadziorny jak za najlepszych czasów i coraz częściej kalkuluje. Wiek robi swoje. Dlatego tu też pojawia się znak zapytania. Czy zobaczymy żużlowca jeżdżącego bardzo zachowawczo, czy może wygłodzonego wilka, który pójdzie na całość? Coś nam mówi, że bardziej prawdopodobna jest ta pierwsza opcja.

Nastawienie do jazdy

Wraz z ogłoszeniem decyzji o powrocie Crumpa na tor ruszyła lawina spekulacji, że kwestią czasu jest, kiedy żużlowiec zawita ponownie do polskiej ligi. Fajnie byłoby ponownie zobaczyć go w akcji na naszych krajowych torach, ale tak naprawdę to my w ogóle nie wiemy, czy taką opcją on sam byłby zainteresowany. Powrót do ligi angielskiej, gdzie poziom odbiega od najlepszych dla niej lat, można przecież potraktować jako chęć przedłużenia żużlowego życia, ale już nie na najwyższych obrotach. Jazda w Polsce to zupełnie inny kaliber.

Przygotowanie sprzętowe

Crump to profesjonalista, ale jednak przez dłuższy czas w wielkim żużlu go nie było, więc i kwestie sprzętowe mogą w jego przypadku zastanawiać. Pewnie jeśli trafi z szybkimi silnikami, to problemu nie będzie. Ciekawe też, jakich mechaników zatrudni do swojego teamu. Bez dwóch zdań wiele zależeć będzie od ludzi, którymi otoczy się mistrz. Doświadczona ekipa będzie w stanie pomóc mu szybciej zaadoptować się w powrocie do profesjonalnego ścigania.

CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Jason Crump? Dziękuję, nas emeryci nie interesują. Zresztą on będzie drogi

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Quiz. Jason Crump wznawia karierę. Sprawdź, ile wiesz o Australijczyku!

Komentarze (5)
avatar
krynston
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Muszę wam oddać szacunek- zamiast wywalać moje komentarze zmieniliście treść artykułu. Można? Można. 
avatar
Ja tam się nie znam
19.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Przygotowanie sprzętowe" - a może weźmie wszystkie graty i mechaników po Hancocku? 
avatar
krynston
19.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Forma urodziła znaki zapytania. Panie Czosnyka, do szkoły najpierw, potem pisać cokolwiek w mediach. Wstyd... 
avatar
krynston
19.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Jego forma rodzi wiele pytajników". No kur.a, jebł.m. Przechodzicie samych siebie...