[tag=50097]
Krzysztof Lewandowski[/tag] jest uważany za jednego z najzdolniejszych zawodników w swojej kategorii wiekowej. Swoją przygodę z motocyklami zaczynał w BTŻ Polonii Bydgoszcz. Jednak podobnie jak Wiktor Przyjemski (inny wychowanek BTŻ-u), wraz ze swoimi rodzicami zdecydował się na kontynuowanie przygody ze speedwayem w innym klubie.
Lewandowski w sezonie 2019 reprezentował barwy Aforti Startu Gniezno. Jako żużlowiec ekipy z pierwszej stolicy Polski nie święcił jednak dużych sukcesów. Zajął 6. lokatę w Indywidualnym Pucharze Polski oraz 8. miejsce w Pucharze PGE Ekstraligi. Pomimo braku imponujących wyników, 15-latek był jednym z "najgorętszych nazwisk" w swojej kategorii wiekowej. Od jakiegoś czasu zawodnik znajdował się w orbicie zainteresowań wielu klubów, m.in. eWinner Apatora Toruń, Abramczyk Polonii Bydgoszcz czy MRGARDEN GKM-u Grudziądz.
Ostatecznie według doniesień "Expressu Bydgoskiego" młody żużlowiec trafił do Torunia. W ten sposób młodzieżowiec trafił pod opiekę Tomasza Bajerskiego. W sezonie 2020 Lewandowski będzie mógł startować wyłącznie w imprezach młodzieżowych, a ze względu na wiek w lidze kibice ujrzą go najwcześniej w 2021 roku.
Zobacz także: Czy Brytyjczycy zainwestują w polski speedway?
Zobacz także: Wyjątkowy rok dla Startu Gniezno
ZOBACZ WIDEO Przepis na sukces Wiktora Lamparta. Junior Motoru przeszedł na wegetarianizm