Żużel. Co zrobią zawodnicy po liście od PGE Ekstraligi? Komarnicki ma dla nich dobrą radę

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Bartkowiak, Władysław Komarnicki.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Bartkowiak, Władysław Komarnicki.

Zarząd PGE Ekstraligi wysłał list do zawodników, w którym nie było owijania w bawełnę. Żużlowcy przeczytali, że renegocjacja kontraktów jest pewna. - Zostali wywołani do tablicy. Powinni szybko dać znać, na co są gotowi - mówi Władysław Komarnicki.

W tym artykule dowiesz się o:

List zarządu PGE Ekstraligi do zawodników zawierał bardzo konkretny przekaz. Organ zarządzający rozgrywkami przyznał, że rozumie ich trudne położenie, ale podkreślił, że klubowe kasy święcą obecnie pustkami. Kryzys spowodowany koronawirusem daje się we znaki wszystkim działaczom, więc na pewno dojdzie do zmiany stawek. Kwestią do ustalenia jest tylko rozmiar cięć.

- Cały świat robi cięcia, więc zawodnicy nie powinni być specjalnie zdziwieni przekazem, który popłynął z PGE Ekstraligi - mówi nam Władysław Komarnicki. - Nie wiem, o ile zostaną obcięte wynagrodzenia, ale dobrze, że PGE Ekstraliga chce rozmawiać z żużlowcami za pośrednictwem Krzysztofa Cegielskiego. Gdyby było inaczej, to mielibyśmy chaos - dodaje.

- To chyba także zapowiedź, że będą rozwiązania systemowe. Najprawdopodobniej nikt nie zakłada indywidualnych renegocjacji z każdym zawodnikiem, bo to wprowadziłoby bałagan. Poza tym mógłby znaleźć się jeden prezes, któremu akurat wiedzie się lepiej. Ktoś taki szczułby żużlowców. Uważam, że renegocjacje kontraktów pod nadzorem Ekstraligi to bardzo dobry pomysł. Będzie więcej spokoju, który w tych trudnych czasach jest nam wszystkim potrzebny - podkreśla Komarnicki.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Hans Nielsen

Były prezes Stali Gorzów liczy teraz na szybką reakcję ze strony zawodników i ma dla nich dobrą radę. - Skoro dostali list, to mam nadzieję, że odpiszą. Powinni porozmawiać z panem Cegielskim i wydać wspólny komunikat. To byłoby w tej sytuacji bardzo zdrowe. Kibice na to czekają i są ciekawi, jak oni widzą cały problem i do jakich ustępstw są gotowi. Od tego będzie bardzo wiele zależeć - tłumaczy Komarnicki.

- PGE Ekstraliga napisała, że przed nami czas trudnych wyborów. Ja nazwałbym to egzaminem maturalnym dla całego środowiska, ale dla żużlowców w szczególności. Jeśli głębiej nad tym pomyślą, to zrozumieją, że teraz muszą ratować kluby, które od lat dają im pracę. Ludzie, którzy wykładali od dawna kasę na ten sport, potrzebują ich zrozumienia. Wielu żużlowców jeszcze niedawno pięknie opowiadało o swoich klubach. Teraz okaże się, ile te słowa były warte - podsumowuje były prezes Stali.

Zobacz także: Armando Castagna: Umierają także młodzi. Pogrzeby są zabronione

Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
1.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
List listem w temacie ocięć gaż kontraktowych pod nadzorem centrali.Należało by przeczekać jeszcze pewien okres, Jeżeli by liga ruszyła w czerwcu lub w lipcu, Zawodnicy będą mieli kalendarz nap Czytaj całość
avatar
niewiasty z castingu
1.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jak p. Komarnicki jest tak za "obcinaniem" kontraktów zawodnikom (ja też jestem 'za', jeśli to ma uratować kluby), ale chętnie bym usłuszał opinię tego Pana, jakby tak były cięcia w Senatcie, c Czytaj całość
avatar
tiger Stal Rzeszów
1.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co zagraniczni szczegolnie sie beda martwic o polskie kluby, juz to widze jak nicki pedersen sie martwi o gkm 
avatar
kibicujmy kulturalnie
1.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Max za podpis 100 k kto dostał wiecej zwraca za punkt w ligach odpowiednio 2000/1000/500 przez rok.Tunerka tez obniza swoje wymagania. Nie bierze 5000 euro za remonty tylko 1500 max 
avatar
Angrift
1.04.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ty Galewski myślisz ze zdjecie starszego pana obejmującego młodego chłopaka wygląda w XXI wieku ok?Nie nie wygląda.Wizerunkowo jest szkodliwe.Ale nie znam twoich preferencji...cenzorku.