Żużel. Nietypowa historia Wadima Tarasienki. Przyszła żona zlitowała się nad nim... w ringu

Materiały prasowe / Wilki Krosno / Dariusz Błażejowski / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko
Materiały prasowe / Wilki Krosno / Dariusz Błażejowski / Na zdjęciu: Wadim Tarasienko

Wadim Tarasienko udzielił wywiadu, w którym dał się poznać od innej strony. Sporo opowiadał o swojej żonie. Poznali się w nietypowych okolicznościach - podczas treningu bokserskiego, podczas którego zadaniem kobiety było uderzanie w korpus żużlowca.

Wadim Tarasienko w listopadzie został zawodnikiem Wilków Krosno. 26-letni Rosjanin typowany jest na jednego z liderów drugoligowca. Żużlowiec z Władywostoku dał się poznać kibicom swojej nowej drużyny z zupełnie innej strony.

Rosjanin w rozmowie z Wilki.TV dużo miejsca poświęcił swojej żonie. Opowiedział historię o tym, jak się poznali, a doszło do tego w nietypowych okolicznościach - w trakcie treningu bokserskiego.

- Robiliśmy ćwiczenie z rękami uniesionymi w górze, a panie biły nas w korpus. Pierwsza, z którą ćwiczyłem, tak mnie okładała, że myślałem, że nie wytrzymam - wspominał po latach Wadim Tarasienko.

- Przyszła jednak moja przyszła żona i zlitowała się nade mną. Miała ładny uśmiech, fajne oczy, więc zaraz po ćwiczeniach poprosiłem kolegów o numer telefonu. W ringu mieliśmy sesję zdjęciową po ślubie - dodał.

Tarasienko nie uniknął pytań o nadchodzące rozgrywki. Oczekiwania wobec niego będą bowiem spore. - Wierzę w siebie, klub we mnie i teraz trzeba to przełożyć na tor - skomentował. Ponadto przyznał, że sporą uwagę przykłada to tego, ile waży, regularnie robi także analizę składu ciała - pod względem kondycyjnym będzie do sezonu odpowiednio przygotowany.

Czytaj także:
Szwedzi walczą z koronawirusem po swojemu. W czerwcu ma ruszyć liga
FIM do spółki z BSI pokazały, że liczy się tylko własny interes. Polska liga okradziona z dwóch weekendów

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill

Źródło artykułu: