W czerwcu ruszy PGE Ekstraliga. To już fakt. Podobnie jak to, że zawodnicy porozumieli się, co do obniżenia stawek w sezonie 2020. To efekt jazdy bez kibiców na trybunach. Do tego dochodzi podwyższony reżim sanitarny, który wymusza mniejszą liczbę osób w parku maszyn w trakcie zawodów.
Czy w tej sytuacji w teamach żużlowców dojdzie do cięć? Niewykluczone. Jak widać, są tacy, którym prace przy motocyklach nie są obce. Kacper Woryna jest już gotowy na nową rzeczywistość.
Podczas gdy Woryna jest gotów sam zająć się swoim sprzętem, do nowego sezonu odliczać zaczął Bartosz Zmarzlik. Do 12 czerwca jeszcze trochę zostało, więc mamy nadzieję, że gorzowianin nie spędzi tego okresu wyłącznie w garażu i to jeszcze będąc ubranym w kevlar.
Nie tylko Woryna i Zmarzlik są gotowi na wznowienie sezonu. Dotyczy to również rodziny Madsenów. Malutka Marika, jak widać, została już wyposażona w odpowiedni zestaw, który ma zadbać o jej uszy. Wychodzi jednak na to, że prędko on nie zostanie wykorzystany.
"Jesteśmy coraz bliżej i bliże tego, by wrócić do ścigania" - ogłosił z kolei Mikkel Michelsen. Sesja zawodników Speed Car Motor Lublin na tle sportowego wozu wypadła efektownie. Wiktor Lampart powinien jedynie zwrócić uwagę na sposób, w jaki zakłada chustę. Mamy bowiem obowiązek zakrywania ust i nosa, a nie szyi. Nie chcielibyśmy przecież, aby młodzieżowiec z Lublina zaraził kolegów groźną chorobą.
Pięć minut w Danii ma za to Nicki Pedersen, który nie tak dawno pokonał koronawirusa. Były mistrz świata razem ze swoją dziewczyną Anna Nataschą Ohlin Hoe został zaproszony do telewizji TV2, by opowiedzieć o swojej walce z COVID-19.
"Po drodze najbardziej bali się tego, że zdążyli już zarazić innych, bo sami nie mieli większych objawów choroby" - napisała TV2. - Gdy tylko pojawi się zielone światło, jestem gotowy do ponownych startów na żużlu - zapowiedział w telewizyjnym materiale Pedersen.
Na wspomnienia wzięło za to Emila Sajfutdinowa, który w ostatnich dniach zaczął udostępniać stare fotografie z czasów jego ligowej debiutu w barwach Polonii Bydgoszcz. Należy przyznać, że choć minęły lata, to Rosjanin nie zmienił się zbyt mocno. "Zmierzam do mojego celu" - podpisał jedną z fotografii Sajfutdinow. Odkryciem nie będzie, że tym celem jest tytuł mistrza świata.
Podczas gdy jedni odliczają do sezonu, inni wspominają zdjęcia z przeszłości, jest taki kraj, i to blisko Polski, w którym możliwe są już treningi na żużlu. Mowa o Czechach. Gdyby ktoś zapomniał jak wygląda Vaclav Milik na motocyklu, to prezentujemy jego zdjęcie. To jedna z fotografii zawodnika ROW-u na torze w Pardubicach.
Czytaj także:
Jest nowy terminarz PGE Ekstraligi
Żużlowcy poszli po rozum do głowy
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Marcin Lewandowski nie rozpacza. "Trzeba się dostosować do sytuacji. To dotyczy całego świata"