Żużel. Juniorzy stracą szansę na rozwój? Turnieje młodzieżowe dużo im dawały

Sebastian Zwiewka 04 Maja 2020, 16:23

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Piotr Gryszpiński

• Żużel. Ważne deklaracje w Stali Gorzów. Duńczycy gotowi na skoszarowanie w Polsce

Siedzenie w domu nie jest najlepsze dla ludzkiej psychiki. Ulice są puste, wszyscy załatwiają tylko najważniejsze sprawy. Zawodnik klubu znad morza nie narzeka na obecną sytuację, choć chciałby jak najszybciej wyjechać na tor. - Siedzę w domu, ale na szczęście dobrze sobie radzę. Koronawirus zepsuł nam plany w tym roku. Mam nadzieję, że eWinner 1. Liga ruszy, trochę pojeździmy, a następnie damy z siebie 200 procent - dodał.

20-letni żużlowiec ze startami w Gdańsku wiąże spore nadzieje. Zdaje sobie jednak sprawę, że miejsce w składzie będzie musiał sobie wywalczyć, ponieważ Karol Żupiński i Alan Szczotka również mają wysokie aspiracje. - Dołączając do Wybrzeża wiedziałem, że nic za darmo się nie dostaje i będzie trzeba powalczyć o swoje miejsce w składzie. Wirus niestety stanął nam na drodze i zepsuł plany. Teraz miałem rozjeżdżać się w zawodach młodzieżowych i byłbym w znacznie lepszej formie - przyznał wychowanek Polonii Piła.

Zdunek Wybrzeże zapłaciło za Gryszpińskiego. Młodemu zawodnikowi zapewniono także motocykl. Wciąż w karierze pomagają mu również rodzice. - Posiadam dwa kompletne motocykle - jeden jest z klubu, a drugi mój. Atmosfera w naszej drużynie jest przyjemna. Wrażenia z marcowych treningów? Świetne - zakończył.

Zobacz także: Żużel. Zdunek Wybrzeże wyszło z inicjatywą karnetowej tarczy antykryzysowej
Zobacz także: Żużel. Zawodnicy są w zawieszeniu. Co powinni robić, by być w formie w razie nagłego powrotu na tor?