Żużel. W Falubazie wszyscy na jednym wózku. Piotr Żyto też zarobi mniej
W Falubazie Zielona Góra nie tylko żużlowcy w 2020 roku zarobią mniejsze pieniądze. Podobna sytuacja dotyczy trenera Piotra Żyto, który także zgodził się na cięcie wynagrodzenia.
Na nowe warunki przystali wszyscy zawodnicy Falubazu Zielona Góra (podpisali aneksy do umów), ale nie tylko ich portfele odczują skutki pandemii koronawirusa. Mniej pieniędzy zarobi też trener.
W rozmowie z Jackiem Białogłowym z Radia Zielona Góra Piotr Żyto potwierdził, że jego pensja została obniżona. Ile? - Trochę - odparł Żyto. - Nie mogę powiedzieć ile, to prywatna sprawa między mną a zarządem. Doszliśmy do porozumienia, pracujemy - wyjaśnił.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill- Jest taka sytuacja, gdzie wszyscy muszą trochę pomóc klubowi. Gdy będzie lepiej, klub na pewno się odwdzięczy. Na to mam nadzieję, takie były zapewnienia - zdradził Piotr Żyto.
- Na tę chwilę część sponsorów się wstrzymała, sytuacja jest trudna. Wszyscy jedziemy na jednym wózku - stwierdził trener Falubazu Zielona Góra, który do klubu z Winnego Grodu wrócił po długiej przerwie.
Żyto w Falubazie pracował już w sezonach 2009 i 2010. Wtedy zdobył z zespołem złoty i srebrny medal DMP.
Zobacz też:
Żużel. Falubaz pozyskał gościa. Wielki powrót do Zielonej Góry
Żużel. Falubaz może odetchnąć z ulgą. Miasto nie pozwoli na upadek klubu
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>