Żużel. Zastanawiający zakaz Emila Sajfutdinowa. "To jest jakaś gra"
Emil Sajfutdinow nie tylko nie dogadał się z Fogo Unią Leszno w sprawach finansowych, ale otrzymał też zakaz startów w PGE Ekstralidze od rodzimej federacji. Jako jedyny Rosjanin w lidze. - Coś tu nie gra - twierdzi Jan Krzystyniak.
Do czerwca, kiedy to rozgrywki ma wznowić PGE Ekstraliga, sytuacja może jeszcze ulec zmianie. Działacze będą musieli wtedy rozwiązać jeszcze jeden problem. Mowa o zakazie startów, jaki otrzymał Sajfutdinow od rodzimej federacji.
Rosjanie wydali zakaz ze względu na skoszarowanie zawodników zagranicznych w Polsce. Nie chcą oni sytuacji, w której w przypadku wystartowania rozgrywek w ich kraju, Sajfutdinow będzie znajdować się w Polsce. Problem w tym, że takiego zakazu nie otrzymali m.in. Grigorij Łaguta, Artiom Łaguta czy Siergiej Łogaczow, czyli inni żużlowcy z Rosji.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh AdamsW środowisku pojawiła się teoria, że to sam Sajfutdinow poprosił federację o wystawienie tego typu zakazu. - Mi też coś tu nie gra. Inni Rosjanie mogą startować w Polsce, dostali zgody, a Emil nie? Nie chce mi się w to wierzyć - skomentował w rozmowie z WP SportoweFakty Jan Krzystyniak, były żużlowiec i trener.
Zdaniem Krzystyniaka, kwestia zakazu powiązana jest z faktem, że Sajfutdinow nie potrafi się dogadać z Fogo Unią w sprawach finansowych. - To jest jakaś gra z jego strony lub jego otoczenia. Skoro są zgrzyty na linii klub-zawodnik, to się sięga po jakieś dziwne możliwości - dodał Krzystyniak.
Są też tacy, którzy twierdzą, że za zakazem dla Sajfutdinowa stoi jeden z rosyjskich sponsorów, który wpłaca do jego rocznego budżetu tyle, ile przy niższych stawkach żużlowiec zarobiłby przez cały sezon w PGE Ekstralidze. Stąd ma się brać taka twarda postawa 30-latka w negocjacjach z działaczami z Leszna. - Jeśli tak jest, to ten pan psuje żużel. Jednak wiemy, że w Rosji wszystko jest możliwe - podsumował Krzystyniak.
Czytaj także:
Blokada Śląska problemem dla PGE Ekstraligi
Leigh Adams mógł trafić do Torunia
-
Hussarsky Zgłoś komentarz
nowe, obniżone stawki, a w razie odmowy z Twojej strony wilczy bilet na 2 lata w branży xD Powinni dać opcje zerwania kontraktu i dogadywania się z kim kto tam chce. No ale w polskiej lidze to prezesi w takim wypadku, chocby nie bylo za co, rozpoczeliby licytacje jak w awanturze o kase xD -
Saddam Zgłoś komentarz
jasność kto był szczery w słowach, że w Lesznie chce startować do końca kariery. Na pewno nie był to Emil i na pewno nie był to Piotr. -
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarz
Tak go szanowałem, a on pokazał, że jest jebaną złotòwą... -
comboj Zgłoś komentarz
Chciec to moc,przy braku checi wszystko sie komplikuje.Smrod na 100 km -
yes Zgłoś komentarz
Rosja działa w sprawie. Ciekawe kiedy/po spełnieniu jakiego warunku, podniosą szlaban? -
Napletek Kacper Zgłoś komentarz
Czekali 2 tygodnie w kartonie po bananach na lotnisku w lublinie ale Kepa ich olał:( -
Napletek Kacper Zgłoś komentarz
Emil idzie do wypłacalnego Wrocka a Przemo do wypłacalnego Rybnika. -
Napletek Kacper Zgłoś komentarz
Zadna gra! Kto bedzie jechał łunas za czapkę ryżu? -
Manolo Darek Zgłoś komentarz
#komentarzusuniety -
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarz
Być może Sajfutdinow dopnie swego, klub się ugnie, a on wystartuje, ale strat wizerunkowych szybko nie odrobi. Powtórzę to, co już pisałem parę dni temu - chciwy dwa razy traci. -
U.Lissa Zgłoś komentarz
poprzednich sezonach,dziwna sprawa??? -
darek pe Zgłoś komentarz
#komentarzusuniety -
Marat Zgłoś komentarz
Coś albo ktoś namieszał mi w głowie do tego stopnia, ze zaraz w ogóle nie pojedzie w PGE. Moim zdaniem to Suskiewicz zepsuł chłopaka.