Zawodnicy PGE Ekstraligi z dużym luzem i dystansem podeszli do obowiązkowych testów na obecność koronawirusa. Nie ulega jednak wątpliwości, że było to dla nich ważne wydarzenie, bo zaspamowali oni media społecznościowe fotografiami z badań na obecność koronawirusa. Paweł Przedpełski przyjechał na nie ze swoim kartonowym bratem.
Więcej powagi zachował za to jeden z liderów Eltrox Włókniarza Częstochowa -Fredrik Lindgren, który po prostu oznajmił, że testy za nim. Przypomnijmy, że Szwed przybył do Polski z ciężarną małżonką. Dlatego dla niego stosowanie się do podwyższonych rygorów bezpieczeństwa w obecnych czasach jest jeszcze ważniejsze.
"Sezon 2020" - ogłosił z kolei Emil Sajfutdinow i zaprezentował zdjęcia z poniedziałkowych badań. Aż dziw bierze, że zawodnik Fogo Unii Leszno w ogóle dotarł do Polski, bo przecież rosyjska federacja zakazała mu jazdy w PGE Ekstralidze w związku z koniecznością skoszarowania w naszym kraju przez cały sezon. Zapewne wkrótce usłyszymy, że zakaz to już przeszłość, a i pieniądze jakie leżą na torze w Lesznie wcale nie są takie złe…
Skoro za nami już testy na obecność koronawirusa, to wznowienie treningów już o krok. Dobitnie świadczy o tym "ściągawka", jaką przygotował sobie Gleb Czugunow. Chociaż jak na polskiego zawodnika przystało, lepiej byłoby, gdyby została sporządzona w polskim języku. Chyba że reprezentant Betard Sparty Wrocław wkrótce będzie się też starać o brytyjskie obywatelstwo, ale na razie nic nam o tym nie wiadomo.
Tak to widzi Gleb, który bardzo tęskni za speedway'em. Mamy dla niego dobrą wiadomość. Ten długo oczekiwany moment...
Opublikowany przez WTS Sparta Wrocław Niedziela, 24 maja 2020
Vaclav Milik nie tak dawno trenował na torze w Pardubicach, bo Czesi zezwolili na odbywanie jazd w związku z coraz lepszą sytuacją w kraju, dlatego nie musi szykować sobie żadnej "przypominajki". Zawodnik ROW-u Rybnik docenił za to miejsce, w którym spędził okres kwarantanny. Co ciekawe, to miejsce zlokalizowane jest 60 kilometrów od Rybnika, więc "Rekiny" wybrały dość nietypową lokalizację na odosobnienie swoich żużlowców.
Podczas kwarantanny Milik obchodził 27. urodziny. Bez wątpienia były one inne niż zwykle, bo nie mógł ich spędzić ze swoją ukochaną partnerką. Nikola Rakova dedykowała mu jednak wymowny wpis w social mediach. "Wszystkiego najlepszego moja bratnia duszo, mój najlepszy przyjacielu i miłości mojego życia" - przekazała młoda Czeszka, która wkrótce urodzi dziecko żużlowcowi rybnickich "Rekinów".
36. urodziny świętował za to w ostatnich dniach Kenneth Bjerre. Nie dowiedzieliśmy się jednak tego z Instagrama zawodnika MrGarden GKM-u Grudziądz, a od… Leona Madsena. To pokazuje, że między tymi Duńczykami panują przyjacielskie relacje.
Wcześniej Bjerre chwalił się za to rutynową kontrolą temperatury, co jest obowiązkowe w obecnych, koronawirusowych czasach. Tutaj show znów skradł Madsen, który skomentował wpis rodaka. "38 st. C. Kolejnych 20 dni kwarantanny!" - napisał Duńczyk i rozbawił część fanów. Za to działaczom w Grudziądzu nie byłoby do śmiechu, gdyby się dowiedzieli, że sezon muszą zaczynać bez jednego z liderów.
Grudziądzanie mieli też nietęgie miny, gdy jeszcze kilka tygodni temu czytali w mediach kolejne wypowiedzi Nickiego Pedersena, który zarzekał się, że nie przyjedzie do Polski na kwarantannę i nie da się skoszarować. W poniedziałek doświadczony Duńczyk mógł dość pewnie podążać na badania na obecność koronawirusa. W końcu pokonał już COVID-19, a jego organizm posiada przeciwciała zwalczające tę chorobę.
Czytaj także:
Dbaj o kości, jeśli chcesz zarobić
Dudek chce medalu w SGP
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Billy Hamill