Żużel. Juniorzy Arged Malesa TŻ Ostrovia głodni jazdy. Ciężko ich wygonić z toru
- Ciężko jest mi skończyć trening, bo juniorzy rwą się do jazdy i ciągle jest im mało, ale to dobrze, że czują taki głód żużla – mówi Mariusz Staszewski, który od przyszłego tygodnia zamierza zwiększyć intensywność treningów na Stadionie Miejskim.
- Jak tylko pojawiła się możliwość przeprowadzania treningów, wróciliśmy na tor. Na razie mamy jeden trening w tygodniu, ale od przyszłego tygodnia będą już 2-3 treningi. Wróci na tor pełna szkółka, bo na razie nie wszyscy adepci jeszcze wyjechali. Mam nadzieję, że nastąpi ten powrót do normalności - mówi trener Mariusz Staszewski.
- Głód jazdy jest duży. Cieszymy się, że wróciliśmy po przerwie na tor. We wtorek mieliśmy kolejny trening. Następne w przyszłym tygodniu. Szykujemy się na ligę – mówi Sebastian Szostak. - Pierwsze jazdy po przerwie zawsze są trudne, jak to po zimie. Dobraliśmy jednak odpowiednie przełożenia, udało się także właściwie dopasować sylwetkę na motorze i jest na razie w porządku - dodaje Jakub Poczta.
Trener Arged Malesa TŻ Ostrovia na razie nie ściąga jeszcze na treningi całej drużyny. - Grzegorz Walasek trenuje w Zielonej Górze. Myślę, że 2-3 tygodnie przed ligą tym doświadczonym zawodnikom wystarczy, by być gotowym do jazdy - kończy Staszewski.
Zobacz także: Bunt na treningu Motoru Lublin? Zawodnicy nie skakali ze szczęścia
Zobacz także: Juniorzy w Trójmieście tracą przez pandemię
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>