Żużel. Bura dla Kędziory, problem Ziółkowskiego. Potrzebna lekcja z taktyki i spokój w drużynie (ranking menedżerów)

Ciężki żywot w I kolejce PGE Ekstraligi mieli menedżerowie Kędziora i Ziółkowski. Pierwszy popełnił błędy taktyczne i personalne, a drugi ma problem z atmosferą w drużynie, która zgasła po transferze Jarosława Hampela.

Jakub Czosnyka
Jakub Czosnyka
Jacek Ziółkowski w rozmowie z Łukaszem Benzem WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jacek Ziółkowski w rozmowie z Łukaszem Benzem
Ocenę menedżerów zacznijmy od pierwszego spotkania we Wrocławiu. W nim na dwóch biegunach byli panowie Dariusz Śledź i Jacek Ziółkowski. Pierwszy z nich wywiązał się z zadania bez zarzutów. Świetnie ustawione pary i bezbłędnie wykorzystany potencjał Gleba Czugunowa. Nic dodać, nic ująć. Najwyższa nota.

Z kolei Ziółkowski musiał stawić czoła wyzwaniu, przed którym postawił go Jakub Kępa, kontraktując Jarosława Hampela. Okazało się bowiem, że drużyna straciła pazur, który był jej cechą charakterystyczną. Zabrakło także takiego zwyczajnego team spirit, co najlepiej oddaje brak współpracy zawodników na torze. Dziwić mógł także wybór Mateja Zagara do biegów nominowanych. Wynik jest bezwzględny, więc tym razem jedynie nota "2".

Kolejny mecz to Rybnik i wpadki taktyczne Lecha Kędziory. Beniaminek zaliczył wpadkę, a mogło być znacznie lepiej. Chodzi o zmiany w trakcie meczu i nietrafione decyzje personalne, jak ta z wyborem Adriana Miedzińskiego. Inna sprawa, że cały ten sezon zapowiada się na jedną wielką męczarnię PGG ROW-u. Za ten mecz niestety jedynka.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Zengota: Motor mocny, ale jako zawodnik nie byłbym z Hampela zadowolony
Z kolei świętować może Piotr Żyto. Z jego strony trudno doszukać się większych błędów, aczkolwiek wiele pracy nie miał. Na plus na pewno odbudowanie Piotra Protasiewicza, który był liderem Falubazu. Solidna piątka.

Czas na mecz w Gorzowie i najwyższą notę dla Piotra Barona. Mądrze ustawione pary i wykorzystanie szybkiego Dominika Kubery. Duży plus za desygnowanie pod numer pierwszy Emila Sajfutdinowa, który świetnie radził sobie w pojedynkach z Bartoszem Zmarzlikiem. Jego oponent, Stanisław Chomski, miał znacznie więcej pracy, choć robił, co mógł. Nie do końca udało się zastępstwo zawodnika za Nielsa Kristiana Iversena, a był to klucz do zwycięstwa. Dla trenera Stali nota "3".

Piątkę przyznajemy Markowi Cieślakowi. W jego Włókniarzu wszystko dobrze funkcjonowało, więc trener nie miał za wiele pracy. Co innego Robert Kempiński, który trochę za późno zaczął rotować rezerwami taktycznymi i wynik meczu mu odjechał. Dopiero w wyścigu trzynastym dał też szansę Romanowi Lachbaumowi. Ruch ciekawy i odważny, ale trochę późno. Trójka powinna być miarodajną oceną.

Ranking menadżerów PGE Ekstraligi 2019:

Miejsce Trener/Menedżer Klub Średnia not
1-2. Dariusz Śledź Betard Sparta Wrocław 6
1-2. Piotr Baron Fogo Unia Leszno 6
3-4. Piotr Żyto RM Solar Falubaz Zielona Góra 5
3-4. Marek Cieślak Eltrox Włókniarz Częstochowa 5
5-6. Robert Kempiński MrGarden GKM Grudziądz 3
5-6. Stanisław Chomski Moje Bermudy Stal Gorzów 3
7. Jacek Ziółkowski Motor Lublin 2
8. Lech Kędziora PGG ROW Rybnik 1

SKALA OCEN 6 - fenomenalnie 5 - bardzo dobrze 4 - dobrze 3 - przeciętnie 2 - słabo 1 - kompromitacja

CZYTAJ TAKŻE:
Prezes Fogo Unii o nerwach, stresie i kulisach rozstania z Hampelem, ktore nie osłabiło drużyny
Menedżer Falubazu: to siódme miejsce już mamy. Vaculik się obudzi, to pojedziemy o więcej [WYWIAD]

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×