Żużel. Przemysław Pawlicki został odstawiony już po dwóch wyścigach. Robert Kempiński: Moi zawodnicy sami się zmieniają
Robert Kempiński w meczu z PGG ROW-em Rybnik odstawił słabo dysponowanego Przemysława Pawlickiego na boczny tor już po jego drugim starcie. - Powtarzam moim zawodnikom, że ja ich nie zmieniam. To oni sami się zmieniają - tłumaczy szkoleniowiec.
Artiom Łaguta i Nicki Pedersen nie doznali goryczy porażki, ale na wielkie słowa uznania zasługuje też ambitna jazda Krzysztofa Buczkowskiego. Dla kapitana ekipy z Hallera nie było straconych pozycji. - W niektórych biegach wyprzedzał rybniczan jak tyczki. Kilka razy stanęło mi serce, bo wiemy, że jeździ ryzykownie - wjeżdża tam, gdzie inni nie wjeżdżają. Szkoda dwóch punktów. Może nie wszyscy wiedzą, ale miał defekt. Złapał "panę" na ostatnich metrach. Jest po kontuzji, ale będzie mocnym punktem drużyny - twierdzi trener MrGarden GKM-u.
Najsłabszym punktem żółto-niebieskich okazał się Przemysław Pawlicki. - Cały czas ma problem z motorami. Po meczu został w Grudziądzu, aby trochę potrenować - tłumaczy szkoleniowiec. Krajowy senior został odstawiony na boczny tor już po swoim drugim nieudanym starcie. W jego miejsce ścigał się Roman Lachbaum. - Jak ktoś jedzie słabo, to się go wymienia. Powtarzam moim zawodnikom, że ja ich nie zmieniam. To oni sami się zmieniają - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Madsen woził Przedpełskiego po płotach. Niektórzy nie są stworzeni do jazdy parą ze sobąDobrze spisał się Damian Lotarski. Emocji w jego wyścigach nie brakowało. - Sztab szkoleniowy robi wszystko, żeby z młodzieżą było jak najlepiej. Musimy brać pod uwagę to, że w meczu domowym jedzie się zdecydowanie inaczej niż na wyjeździe. Lotarski w Częstochowie jechał jak jechał, ale na swoim torze prezentuje się trochę lepiej. Po następnym treningu wyciągniemy wnioski i zobaczymy, kto pojedzie do Zielonej Góry - zaznacza Kempiński.
Grudziądzanie pojadą do Zielonej Góry już w najbliższy piątek. Początek tego starcia o godzinie 20:30. - Musimy powalczyć tam o dobry wynik. Chcemy wygrać każde spotkanie. Nie ma zawodnika, który chce zdobyć mało punktów. Nie wiemy, w jakiej formie są zielonogórzanie. Być może tak wysoka porażka z częstochowianami była przypadkowa. Zrobimy wszystko, aby wygrać. W przypadku przegranej, strata punktów musi być jak najmniejsza - kończy trener MrGarden GKM-u.
Zobacz także: Żużel. Bez Hamulców 2.0: Jamróg powinien wrócić do Sparty. To się wszystkim opłaci [FELIETON]
Zobacz także: Żużel. Mecząrnie Przemysława Pawlickiego w meczu z PGG ROW-em. GKM mówi o dziwnej usterce
-
yes Zgłoś komentarz
"to oni sami się zmieniają" - niech trener pilnuje, by nadążali za programem i zakładali dobre kolory na kaski. Byłoby źle "zapłacić" za gapiostwo... -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Zeby sienzaraz nienokazalo ze menadzer zbedny:) -
speed01 Zgłoś komentarz
My mówimy: noł, ale sędzia: kaman. -
Kacper.U.L Zgłoś komentarz
oczywistość,że tak.A,czy dane będzie zobaczyć na żywo jak np Shamek zmienia Dzika mówiąc:Dzik,siadaj na ławę bo cieniujesz po całości:) -
GKMfan UK Zgłoś komentarz
chlopaku jak Ci to pomaga ;) -
grudziądzanin z Londynu Zgłoś komentarz
sezonu, nie było sparingów, zawodnicy weszli do meczów z marszu. Nikt tak naprawde nie wiedział jakim sprzętem dysponuje i patrząc na mecze panuje duża dysproprcja. Część zawodników tak jak Łaguta trafił z motorami, ale jest spora grupa zawodników tak jak Zmaźlik, Dudek czy Pawlicki na początku ewidentnie ma problemy sprzętowe. Trener nie powinien przeszkadzać zawodnikowi a powinien próbować pomóc. Kempiński postanowił ukarać zawodnika wycofując go z dwóch osatatnich wyścigów. Często jest tak że zawodnik po dwóch niudanych wyścigach bierze drugi motocykl ale Pawlickiemu nie dane to było. Kempiński jako zawodnik nie grzeszył wiedzą o swoim motorze więc może o tym nie wiedzieć. Wstawił Lachbauma, przy całym szacunku dla Rosjanina, nic on wielkiego nie pokazał zdobywając punkty na juniorze. Zbliżają się ciężke mecze w Zielonej Górze i w Grudziądzu z Lesznem a pan Kempiński zamist maksymalnie wszystko zrobić żeby przygotować swoich zawodników postanowił go ukarać. Nie jest to pierwszy raz, kiedyś postanowił tak ukarać Łagute czy Linbecka. Ciekawe czy pobawił by się w takie eksperymenty jak wynik był by na styku, pewnie zabrakło mu odwagi. W GKM dla mnie nadal najsłabszym ogniwem jest trener. Dlatego nie jestem takim optymistą jeśli chodzi o Play off -
undertaker Zgłoś komentarz
to niech jeszcze sami sobie zaczną płacić punktówkę i będzie w ogóle spoko dla władz klubu -
dalavega Zgłoś komentarz
Kempes ty nawet do tarcia chrzanu się nie nadajesz a co dopiero do zmieniania kogokolwiek! -
surge Zgłoś komentarz
Łaguta, Pedersen i Buczkowski na duży plus. Reszta do poprawki. Grudziądz w tym roku chyba też nie awansuje do playoff, bo ta para juniorska nie gwarantuje punktów. -
Y.A.R.O Zgłoś komentarz
Temat skopiowany od konkurencji -
AveMotor Zgłoś komentarz
zaraz się na mnie rzucili że mam kompleks Grudziądza.Zobaczycie jak przyjedzie mocniejsza ekipa z dobrymi juniorami jak będzie obraz meczu.