Poniedziałkowe starcie RM Solar Falubazu Zielona Góra z Eltrox Włókniarzem Częstochowa było pierwszym z udziałem kibiców na stadionie w Zielonej Górze. Trybuny zostały zapełnione w 25 procentach, jednak nie wszyscy dostosowali się do wszelkich zasad bezpieczeństwa.
- Jeżeli chodzi o udział naszych kibiców, to trzeba powiedzieć, że było kilka przypadków, gdzie reguły sanitarne, które są ustalone przez przepisy, zostały złamane. Apeluję do tego, aby je przestrzegać. W szczególności zachowywać dystans między osobami, zajmować miejsca, które są faktycznie wyznaczone zgodnie z regulaminem sanitarnym. Apeluję o to, aby zasłaniać usta maseczkami zarówno podczas wchodzenia na stadion, jak i przemieszczania się - mówił prezes zielonogórskiego klubu Wojciech Domagała na briefingu prasowym.
- Szanowni kibice, jeszcze raz apeluję: przestrzegajmy zasad, dopingujmy zgodnie z zasadami. Zwłaszcza, że po meczu z GKM-em czeka nas mecz derbowy i tak naprawdę wszyscy chcemy, aby derby ziemi lubuskiej odbyły się z waszym udziałem.
ZOBACZ WIDEO Piękne wyścigi i groźne upadki. Zobacz kronikę 2. kolejki PGE Ekstraligi
- Jeżeli nie będą przestrzegane zasady sanitarne, to na pewno klub będzie obciążony dodatkowymi obowiązkami organizacyjnymi, co wiąże się z kosztami. Jeśli dojdzie do sytuacji, że nie będziemy przestrzegać zasad choćby w minimalnym stopniu, to decyzjami organów za to odpowiadających stadion może zostać zamknięty.
Kolejne ligowe emocje w Zielonej Górze już w sobotę. Spotkanie ponownie odbędzie się z udziałem publiczności, które będzie pewnego rodzaju sprawdzianem dla kibiców, czy dostosują się do zalecanych reguł.
- Jest to test, który pokaże, w którym miejscu jesteśmy jako drużyna, ale też w którym miejscu jesteśmy jako kibice, których musimy podporządkować wymogom regulaminów sanitarnych - zakończył.
Zobacz także: Żużel. Drugoligowiec może mieć problem. Tylko 225 kibiców na trybunach? Prezes Kolejarza Opole nie wyobraża sobie tego
Zobacz także: Żużel. Tomasz Walczak: Było już dobrze, ale niestety musieliśmy się poddać