Żużel. Stal - Włókniarz. Pojedynku liderów się nie doczekaliśmy. Karczmarz na miarę swoich możliwości [NOTY]

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Rafał Karczmarz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Rafał Karczmarz

Oceniamy zawodników po piątkowym, przerwanym meczu 4. rundy PGE Ekstraligi, w którym Moje Bermudy Stal prowadziła z Eltrox Włókniarzem 32:28. Szóstka dla Pawła Przedpełskiego, którego starcia z Bartoszem Zmarzlikiem się nie doczekaliśmy.

[b]

Noty dla zawodników Moje Bermudy Stali Gorzów:[/b]

Bartosz Zmarzlik 5. Niesamowicie bije po oczach jego niemoc pod taśmą. Indywidualny mistrz świata notorycznie przegrywa moment startowy i musi gonić po trasie. Ta sztuka za to mu się udaje, czego dowód był w piątek. Lider Stali w dwóch kolejnych biegach w swoim stylu wyprzedził na dystansie największe gwiazdy z obozu częstochowskiego.

Jack Holder (gość) 4. Zaczął dość spokojnie, lecz skutecznie. W drugim starcie pokazał się naprawdę ze świetnej strony i już wielu miało prawo ocenić sprowadzenie Australijczyka jako świetny ruch sterników z Gorzowa. Ma prawo żałować trzeciej próby, gdzie w wyniku zamieszania musiał ująć gazu i został na ostatniej lokacie.

Krzysztof Kasprzak 1+. Trener Chomski nie czekał i widząc, że świetnie jedzie jeden z jego juniorów, odstawił byłego wicemistrza globu już po drugim biegu. Wychowanek leszczyńskiej Unii był wolny, wolny i jeszcze raz wolny. Rozczarowanie.

ZOBACZ WIDEO Twarde zderzenie Bewleya z PGE Ekstraligą. Śledź: Każdego dnia zastanawiamy się, co poprawić

Szymon Woźniak 3+. Gołym okiem było widać u niego poprawę i rozbudzony apetyt co do drugiej części meczu w jego wykonaniu, też każe nam żałować tego, co stało się po dziesiątym biegu. Być może te trzy niezłe starty to zwiastun powrotu do tego, co było przed rokiem.

Anders Thomsen 4-. Otrzymuje od sztabu szkoleniowego odpowiedzialny numer w programie i jako tako udaje mu się ten kredyt zaufania spłacać. Potrafił pokazać plecy Madsenowi, Doyle'owi i Holcie. Potem przegrał podwójnie, więc nota nie może być wyższa.

Wiktor Jasiński 4+. Widać po tym nastolatku, że nie boi się zawalczyć i że mocno wierzy w swoje możliwości. Ma je duże i umie je wykorzystać. Dwukrotnie pewnie pokonał Miśkowiaka, co spowodowało u niego ekspresyjną radość. Brawo.

Rafał Karczmarz 5. Jeździł na miarę swoich możliwości. Świetny początek, później utrzymał wysoki pułap i punktował w każdym starcie, pokonując przy tym dwóch lub jednego przeciwnika. Jedna z kluczowych postaci tego spotkania.

Marcus Birkemose bez oceny. Nie pojawił się na torze ani razu i na debiut w polskiej lidze podopieczny słynnego Erika Gundersena musi jeszcze poczekać.

Noty dla zawodników Eltrox Włókniarza Częstochowa:

Jason Doyle 4. Bilans starć ze Zmarzlikiem wyszedł na remis. Rozpoczął od bezbłędnej jazdy przy krawężniku i uniemożliwieniu Polakowi przeprowadzenia próby ataku. Na minus podwójna porażka w biegu szóstym, gdzie nie był w stanie nic zdziałać.

Rune Holta 3+. Długo kazał sobie czekać na indywidualną wygraną w obecnym sezonie PGE Ekstraligi i w Gorzowie wreszcie mu się to udało. Typowy zawodnik drugiej linii, którego stać na duże rzeczy, ale też w każdym kolejnym spotkaniu łapiący "śliwkę".

Fredrik Lindgren 4-. Dajemy czwórkę z minusem, bo jednak zaliczył mocno nieudane wejście w mecz. Później dzięki m.in. niemu Włókniarz był w grze i trzymał dystans do Stali. Bardzo zgrabna ofensywna jazda w trzecim wyścigu, gdy ścigał się z Thomsenem.

Paweł Przedpełski 6. Perfekcja od startu do mety. Powtarzalny. Jakby był zaprogramowany. Wyraźnie pokazuje, że on ten gorzowski owal lubi. Wcielił się w rolę lidera Lwów i wiele wskazywało na to, że będzie szedł za ciosem. Wielka szkoda, że torunianin nie zdążył skonfrontować się ze Zmarzlikiem. Kibice zacierali na to ręce.

Leon Madsen 3. Dwa biegi i od razu pierwsze zero i pierwsza jedynka do programu. Czyli to, co zdarza mu się niezwykle rzadko, a w tym roku nie zdarzyło ani razu. Duńczyk "wrócił do domu" w trzeciej gonitwie, choć tam nie miał rywali z najwyższej półki.

Jakub Miśkowiak 1. Nie tak wyobrażał sobie ten mecz młodzieżowy indywidualny mistrz Polski. Można było przypuszczać, że solidnie zapunktuje w konfrontacjach z jadącym dopiero drugi mecz w życiu Jasińskim, a tymczasem obie te konfrontacje z nim przegrał.

Mateusz Świdnicki 1. Chwalony u progu sezonu zastopował i musi godzić się jeszcze z tym, że takie występy będą mu się przytrafiać. Nie miał nic do powiedzenia w obydwu swoich biegach.

Bartłomiej Kowalski bez oceny. Ponownie nie pojawił się na torze.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

CZYTAJ WIĘCEJ:
Awaria prądu w Gorzowie. Czy będzie walkower? Jest już komentarz Ekstraligi!
Kontuzja powodem absencji Iversena? Chomski: Nie róbmy z kogoś idioty

Źródło artykułu: