Żużel. GKM - Unia. Upadek Smektały i Buczkowskiego. Kontrowersja w Grudziądzu
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w 13. wyścigu meczu w Grudziądzu, gdzie MRGARDEN GKM rywalizuje z Fogo Unią Leszno. Bartosz Smektała zahaczył o Krzysztofa Buczkowskiego. Obaj żużlowcy upadli. Na szczęście nikomu się nic nie stało.
Sędzia Krzysztof Meyze miał twardy orzech do zgryzienia. - To chyba nie jest taka prosta decyzja - mówił od razu komentujący to spotkanie w nSport+ Tomasz Dryła. - Spotkali się w złym czasie - dodał Mirosław Jabłoński.
-Jest tylko jedna linia jazdy. Zjechaliśmy się w tym samym czasie - ocenił w rozmowie z Łukaszem Bentzem Krzysztof Buczkowski. Sędzia ostatecznie sprawcą wypadku uznał Bartosza Smektałę i zaliczył kolejność wyścigu 13, bo do zdarzenia doszło na ostatnim okrążeniu, przyznając 1 punkt Buczkowskiemu.
Marcin Majewski zapowiedział, że z pewnością interpretacją tej kontrowersyjnej sytuacji zajmie się w magazynie PGE Ekstraligi Leszek Demski.
Zobacz także: Udane wejście Holdera do Betard Sparty Wrocław
Zobacz także: Tajemnicze lusterka Martina Vaculika
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>