Żużel. Szczęście w nieszczęściu Stali. Pociągnęli prąd do band, mogą trenować w Gorzowie

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak

Stadion Stali po pożarze rozdzielni ma być wyłączony z użytku nawet na 3 tygodnie. Nie wiadomo, czy planowany na 19 lipca mecz ze Spartą odbędzie się w tym terminie. Stal ma jednak to szczęście, że zawodnicy mogą u siebie trenować.

Istniała obawa, że awaria prądu na stadionie Moje Bermudy Stali rozłożył klub na łopatki. OSiR w Gorzowie, który jest zarządcą obiektu, zapowiedział, że naprawa spalonej rozdzielni może potrwać nawet trzy tygodnie. Jeśli tak się stanie, trzeba będzie przełożyć mecz ligowy z Betard Spartą Wrocław. Stal nie musi jednak szukać innego obiektu na treningi. - Pociągnęliśmy prąd od ulicy Jasnej, bandy dmuchane działają, we wtorek na torze jeździła młodzież - mówi nam trener Stali Stanisław Chomski.

Przypomnijmy, że pożar rozdzielni sprawił, iż bez prądu został park maszyn. Padło też zasilanie band dmuchanych i głównego oświetlenia. - Jest też jednak druga rozdzielnia, która obsługuje wieżyczkę, maszynę startową i dodatkowe oświetlenie na potrzeby telewizji. Teraz to tam są podpięte awaryjnie bandy. Zresztą te bandy były gotowe już w piątek, kiedy sędzia przerwał nasz mecz z Włókniarzem. Taką decyzję podjął nie ze względu na bandy, lecz kiepską widoczność na prostej startowej - tłumaczy Chomski.

Treningi można jednak przeprowadzać za dnia. Tak zrobiono we wtorek. W tej sytuacji remont spalonej rozdzielni i brak podstawowego oświetlenia na obiekcie w niczym nie przeszkadza sztabowi szkoleniowemu i drużynie. Dla Stali to dobrze, bo drużyna zaczęła sezon od 3 porażek z rzędu, więc dodatkowe problemy nie są gorzowianom potrzebne.

Gdyby nie udało się podpiąć awaryjnie band, Stal musiałaby pisać do Ekstraligi Żużlowej prośbę o umożliwienie trenowania na innym obiekcie. Pewnie załatwiłaby sprawę po sąsiedzku z Poznaniem, choć to i tak nie byłoby to samo co jazda w Gorzowie. Tor jest na miejscu, można na niego wyjechać o dowolnej porze i można się w miarę w komfortowych warunkach szykować na derby z RM Solar Falubazem Zielona Góra.

Czytaj także:
Fogo Unia czwarty sezon z rzędu leje wszystkich. Prezesa zapytaliśmy o przepis na złoto
Kto im odda 150 tysięcy za ten mecz?

ZOBACZ WIDEO Turowski o tym, dlaczego nie jeździ jak Kubera: za dużo zmian klubów, ciężko to poukładać w głowie

Komentarze (48)
avatar
Gekon
10.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czytając o tym pożarze mam wrażenie, że awarii uległ Wielki Zderzacz Hadronów. Jednak z drugiej strony mając znajomych robiących w "prądowni" na literkę E jestem w szoku, że tylko trzy tygodnie Czytaj całość
avatar
Stelmet_Falubaz
8.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dziwne trochę. Takie płacze były że stadion zamknięty na 3 tygodnie a tu nagle prąd podciągnięty i można jeździć. Powtarzać mecz! 
avatar
RECON_1
8.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pan Zenek wpial sie na lewo i na krotko:) 
avatar
ADASOS
8.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@buum DMP2016: Człowieku, nie drażnij Cieślaka i jego asów ze znakiem Q. Jak teraz, w tym "koronkowym" sezonie nie zdobędą złota w DMP to pójdą drogą z 2003 roku i w następnym sezonie pojadą pi Czytaj całość
avatar
Kurt Kobajn
8.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
btw to bandy się podpiąć udało ale przez kiepką widoczność na prostej startowej to już nie można było? a to świateł podpiąć nie można było? myślę że publika przeżyłaby bez TV na 5 biegów